Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Angielski na co dzień, czyli jak wplatać elementy języka obcego w rodzinną codzienność?

Angielski na co dzień, czyli jak wplatać elementy języka obcego w rodzinną codzienność?
6 września 2021 Redakcja

Dzieci mają dziś kontakt z językiem angielskim od najmłodszych lat. Większość przedszkoli oferuje zajęcia językowe, również w szkołach język obcy jest już obecny na stałe. Jednak nawet najlepsze szkolno-przedszkolne zajęcia nie wystarczą, jeśli będą dla młodego człowieka jedyną okazją do obcowania z angielskim. Słownictwo, struktury gramatyczne i umiejętności komunikacyjne wymagają stałego utrwalania i częstych ćwiczeń. Nie chodzi jednak o to, by codziennie, po długim dniu w szkole czy przedszkolu, siadać do powtórek. By pozwolić dziecku uczyć się angielskiego regularnie, ale i z radością, warto wplatać go w codzienne aktywności, tak by na stale zagościł w życiu rodzinnym. To wspaniały sposób na połączenie przyjemnego z pożytecznym!

Przeciwstawianie nauki przyjemnościom (np. w znanych niemal wszystkim dzisiejszym rodzicom słowach: „Najpierw obowiązki, potem przyjemności”, oznaczających, że nie będzie można wyjść na podwórko zanim nie odrobi się lekcji) sprawia, że na pewnym etapie życia młodzi ludzie zaczynają kojarzyć zdobywanie wiedzy i umiejętności z trudem i wysiłkiem. Coraz częściej jednak pedagodzy oraz rodzice zdają sobie sprawę, że nie tędy droga. Jest to prawdą także w przypadku nauki języków obcych. Rzeczywiście, opanowanie słownictwa oraz struktur gramatycznych wymaga regularności. Okazuje się jednak, że znacznie skuteczniejsze niż powtarzanie słówek według listy lub wypełnianie ćwiczeń jest stałe zanurzenie w języku, częsty kontakt z żywym słowem i tworzenie jak najliczniejszych okazji do wypowiadania się. Może to mieć miejsce nie tylko podczas lekcji języka, ale i na co dzień – w naszych domach. Pokolenie dzisiejszych rodziców najczęściej uczyło się już języka angielskiego na którymś etapie własnej edukacji. By wesprzeć dziecko w skutecznej i przyjemnej nauce nie musimy mieć płynności mówienia native speakera i doskonałego brytyjskiego akcentu. Warto pozbyć się obaw przed popełnieniem błędu i pokazać dziecku, że język obcy może być narzędziem komunikacji także u osób, które nie posługują się nim perfekcyjnie – to doskonały przykład, zachęcający do tego, by się nie obawiać i podejmować próby!

Jak na co dzień zapewnić dziecku (i sobie!) kontakt z językiem angielskim? Najskuteczniejszym sposobem jest wplatanie jego elementów w codzienne czynności. Oto kilka prostych pomysłów:

Śpiewaj razem z nami!
Anglojęzyczne piosenki to doskonałe narzędzie nauki języka właściwie w każdym wieku. Najmłodsi bardzo szybko „łapią” melodie i frazy, które powtarzają, nawet nie do końca jeszcze je rozumiejąc. Z kolei starsi często z przyjemnością dowiedzą się, o czym śpiewają ich ulubieni wykonawcy.

Internet daje nam w tym zakresie rozmaite możliwości. Anglojęzyczne kanały na Youtube, takie jak Super Simple Songs, Little Baby Bum czy The Singing Walrus proponują mnóstwo utworów tematycznych oraz opowiadających o różnorodnych czynnościach dnia codziennego, wzbogaconych o przyjemne dla oka animacje ilustrujące treść piosenki. Warto spróbować raz na jakiś czas zastąpić ulubioną kołysankę przedszkolaka inną w języku angielskim, wspólnie posprzątać przy dźwiękach Clean up song lub pogotować, słuchając Do you like broccoli ice-cream? Wielu proponowanym utworom towarzyszą też proste sekwencje ruchowe, zachęcające do tańca i pozwalające dodatkowo utrwalić rozumienie znaczenia najważniejszych zwrotów.

W przypadku starszych uczniów – wielu z nich samodzielnie śledzi anglojęzyczne strony dotyczące ulubionych wykonawców muzycznych czy podejmuje próby samodzielnego tłumaczenia piosenek. Okazanie zainteresowania i pełna autentycznej ciekawości rozmowa z nastolatkiem o tym, co podoba mu się w twórczości danego artysty i czego dowiedział się o nim z anglojęzycznych stron, potrafi zdziałać cuda. Młody człowiek zostaje dzięki temu „nauczycielem” rodzica, może zarazić go swoją pasją, doświadczając przy okazji akceptacji i zainteresowania z jego strony.

Master Chef
Dzieci w każdym wieku z entuzjazmem reagują na propozycje różnorodnych aktywności kulinarnych. Maluchy chętnie podają produkty spożywcze, przesypują, odmierzają, eksperymentują, poznają kształty, faktury i kolory. Starsi natomiast, przygotowując proste dania samodzielnie lub wspólnie z rodzicem, zyskują pewność siebie i poczucie sprawczości.

Gotowanie i pieczenie to doskonałe okazje do językowych powtórek. Przypomnimy sobie dzięki nim nie tylko nazwy produktów spożywczych (pojawiające się często na zajęciach językowych już w przedszkolu), ale i liczebniki, miary i wagi, proste zwroty związane z proszeniem (Can you pass me the sugar, please?), a także rozumienie i dawanie instrukcji. Może warto umówić się, że raz na jakiś czas gotujemy tylko po angielsku? Albo spróbować zrobić anglojęzyczna listę zakupów, a następnie utrwalać z nią słownictwo podczas wizyty w supermarkecie. Możliwości jest wiele!

Zagrajmy w angielski
Abstrahując od niewątpliwych problemów, które mogą wynikać z nadmiernej częstotliwości korzystania z urządzeń elektronicznych, nasze pociechy, grając w gry komputerowe, nierzadko naprawdę zdobywają umiejętności językowe. Znamy nastolatków, którzy grając, porozumiewają się w języku angielskim z ludźmi z całego świata, oraz dzieci wczesnoszkolne, brylujące bardzo skomplikowanym słownictwem dotyczącym budownictwa z Minecrafta. Wspólna rozgrywka to doskonała okazja do przekonania się, jak bardzo kompetentne są nasze dzieci, a także do zrozumienia, dlaczego aż tak bardzo wciągają je wirtualne przygody.

Również popularne planszówki otwierają pole do rodzinnych powtórek językowych. Wiele polskich gier ma swoje angielskie odpowiedniki, inne bez większych trudności można zaadaptować do swoich potrzeb. Nic nie stoi na przeszkodzie, by, grając w memory czy dobble, wymieniać nazwy przedmiotów po angielsku, opowiadać proste angielskie historie inspirowane story cubes czy chociażby ćwiczyć liczebniki i kolory, zachęcając dziecko do liczenia pól po angielsku i nazywania ich barw, gdy przemieszcza się po planszy.

Chwile przed ekranem
Już pokolenie dzisiejszych rodziców uczyło się języka, oglądając anglojęzyczne filmy czy seriale. Nasze dzieci także to robią, i to z wielką przyjemnością. Maluchy czasem nawet nie zauważają, że oglądają swoich bohaterów mówiących w innym języku. Starsi – często wiedzą, że chcąc być „na bieżąco” z tym, co ich interesuje, doskonale wyjdą na znajomości angielskiego – może im to pozwolić obejrzeć przed czasem odcinek ulubionego serialu i śledzić zagraniczne trendy, zanim na dobre przenikną do Polski.
Warto zachęcać dzieci do tego typu aktywności (oczywiście z umiarem i rozsądkiem), a także – włączyć się w nie. Wspaniałe rezultaty daje zatrzymywanie oglądanej bajki czy filmu i rozmawianie o tym, w jakim momencie historii się znajdujemy, jak wyglądają bohaterowie, co się właśnie stało i co może stać się za chwilę. To doskonały punkt wyjścia do snucia własnych historii i rozwijania umiejętności komunikacyjnych.

Angielski na co dzień
Nie wszyscy rodzice czują się na siłach, by wspierać dziecko na co dzień w językowych powtórkach. Często wynika to z ich trudnych doświadczeń z nauką angielskiego z przeszłości. Nie warto jednak się poddawać – łącząc przyjemne z pożytecznym nie tylko damy dzieciom językową moc i pewność siebie – dla samego dorosłego to także okazja, by zyskać większą pewność siebie!

W szkole językowej Papuga doskonale zdajemy sobie sprawę, że dodatkowe lekcje angielskiego to bardzo ważny element zdobywania kompetencji językowych, ale stosunkowo niewielki (zaledwie godzina lub dwie w tygodniu). Wykorzystujemy ten czas maksymalnie – stawiamy na edukacyjną zabawę i naukę w kontekście komunikacyjnym. Wspólnie śpiewamy, gotujemy, gramy w rozmaite gry planszowe i ruchowe, oglądamy i komentujemy ciekawe filmy i bajki, odgrywamy scenki, tworzymy prace plastyczne oraz majsterkujemy – wszystko po angielsku. Wiemy jednak, że częsty i regularny kontakt z językiem w różnych, także codziennych i domowych okolicznościach to klucz do sukcesu. Dlatego zachęcamy rodziców do angażowania dzieci w zabawy z angielskim także po opuszczeniu murów przedszkola, szkoły czy Papugi. Przygotowujemy gry, zabawy, materiały audiowizualne i propozycje aktywności, do których można wrócić w domu – w wolnej chwili, we własnym tempie, na swoich zasadach – tak, by było przyjemnie i efektywnie.