Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Była sobie żabka mała… Recenzja.

Była sobie żabka mała… Recenzja.
20 grudnia 2019 Redakcja DZIECI

Nie raz pochylałam się na łamach „Dzieci” nad książkami przyrodniczymi zachwycając się ich merytoryczną zawartością, pięknymi ilustracjami czy pomysłem autora. Z ręką na sercu przyznać bowiem można, że w tej materii współczesny małoletni czytelnik ma zdecydowanie duży wybór i możliwości, wielobarwne tytuły przyciągają wzrok, kuszą bogatą wiedzą i atrakcyjnym obrazem. Problem zaczyna się wtedy, gdy dziecko wie więcej o codziennym życiu pingwina niż sójki, lepiej rozpoznaje gatunki baobabów niż rodzimych drzew czy specjalizuje się w owadach Amazonii, a problematyczne staje się dla niego opowiedzenie o biedronce, mszycy lub muchach domowych.

Kilka lat temu wydawnictwo Dwie Siostry opublikowało bardzo ciekawą przyrodniczo książkę Bibi Dumon Tak Zwierzki cudaki (wyd. Dwie Siostry, 2011), w której przeczytać można ciekawostki z życia zwierząt dalekich od codzienności mieszkańca Europy. Tego roku zaś do kompletu otrzymaliśmy Zwierzaki zwyklaki tej samej autorki, holenderskiej pisarki, która dorastała w domu pełnym zwierząt, pasję zoologiczną rozwijając przez całe życie. Drugi tom poświęcony jest zwierzętom zamieszkującym nasze domy, lasy i łąki. Wśród bohaterów znajdują się między innymi kret, żaba trawna, królik czy sikorka bogatka. Nie zabrakło miejsca dla tych, którzy pomijani są z różnych przyczyn – autorka napisała rozdział o wszach, komarach czy muchach. W sposób prosty, bez naukowego zadęcia, acz bogaty w wiedzę Bibi Dumon Tak przedstawia otaczający świat. Dzięki tej lekturze zyskujemy możliwość, by zapoznać się między innymi z cyklem rozwojowym owadów (jajo-larwa-poczwarka-komar), poświęceniem matki-skorka, obupłciowością ślimaka nagiego czy honorem wiewiórek. Każdy rozdział niesie fascynujące informacje, które pozwolą spojrzeć na najbliższe otoczenie zupełnie innym okiem. Przy okazji jest to pozycja, która doskonale uzupełni wiedzę przedszkolną czy szkolną.

Kolejną cechą wyróżniającą Zwierzaki zwyklaki wśród książek o szeroko rozumianej tematyce przyrodniczej są ilustracje, które do obu wspomnianych tytułów zaprojektowała Fleur van der Weel. Okładka w neonowych kolorach jest właściwie jedynym mocnym akcentem kolorystycznym, wewnątrz książki znajdują się zaś wyraziste rysunki przypominające formalnie tradycyjne linoryty czy drzeworyty. Mocne, grube czarne kontury nadają ekspresji, a jednocześnie nie brakuje im pewnej lekkości.

Atutem Zwierzaków zwyklaków jest też niewielki rozmiar tej publikacji, świetnie sprawdzi się jako przewodnik przy spacerze po parku, lesie i innych kuszących miejscach będąc przy okazji zabawnym dla całej rodziny. I być może dzięki niej docenimy te powszednie istoty, które tworzą nasz codzienny świat – mewy, ślimaki, żaby, wróbelki…

Nie bez powodu mistrz Gałczyński napisał wiersz zakończony soczystym wezwaniem:

Kochajcie wróbelka dziewczęta,
kochajcie, do jasnej cholery!

Zatem – kochajmy!

Barbara Górecka / Dom Bajek