„Książki jutra” to seria, która w mojej opinii powinna być lekturą obowiązkową w domu i szkole, jeśli marzymy o tym, by najmłodsze pokolenie dojrzewało świadomie i świadomie chciało uczestniczyć w życiu politycznym naszego kraju. Mam na myśli przede wszystkim sprawę podstawową, a kluczową czyli udział w wyborach, nie każdy musi czuć powołanie do wstąpienia do partii i reprezentowania większej liczby osób. Pamiętam jednak moje własne zagubienie, kiedy skończywszy 18 lat po raz pierwszy zbliżałam się z kartą do głosowania wypełniając ją po konsultacji z ojcem. Musiał minąć jakiś czas nim wzięłam odpowiedzialność za swoje decyzje, zaczęłam przyglądać się programom politycznym i w tej chwili dokładam starań, by moje wybory były przemyślane. Jednak na początku tej drogi czułam, owszem, obywatelski obowiązek, lecz bez poświęcania sprawie uwagi.
„Co to właściwie jest demokracja?” Equipo Plantela (wyd. Tako, 2016) to kapitalny tytuł wprowadzający dzieci w idee tego systemu. Autor porównuje demokrację do gry, w której uczestniczą wszyscy obywatele, a te osoby, które są uprawnione do głosowania mają prawo, ale i obowiązek, by w nim uczestniczyć. W klarowny sposób objaśnione zostały ogólne zasady funkcjonowania w społeczeństwie, obecność partii i reprezentantów różnych opcji, które razem pracują nad obecną kondycją państwa. Autor przywołuje definicję wyborów i zwraca uwagę na ich rytmiczność, dzięki której mieszkańcy mogą czujnie przyglądać się władzy, by później decydować o kontynuacji czy zmianie rządu. Wyjaśnia potrzebę rzetelnej informacji i istotę bycia świadomym obywatelem. I choć sam tekst powstał w 1977 nadal jest aktualny i nadal bardzo potrzebny.
Nową szatę graficzną zaprojektowała Marta Pina, hiszpańska ilustratorka i poszukiwaczka skarbów na lokalnych targach staroci. W jej twórczości na pierwszy plan wybija się zamiłowanie do kolażu, w którym sięga po stare ryciny i fotografie swobodnie żonglując różnorodnymi motywami. W tej retro stylistyce jest coś nie tylko ujmującego, ale i dającego do myślenia – na zdjęciach widzimy kobiety, mężczyzn i dzieci sprzed dekad – oni także marzyli o szczęśliwym życiu w dobrze zarządzanym kraju.
Demokracja jest jak gra, w której wszyscy uczestniczą.
I grają o wolność.
Wiem, że w moim domu będziemy sięgać po ten tytuł przez wiele lat, ucząc nasze dzieci nie tylko zasad funkcjonowania demokracji, ale przede wszystkim wychowując je do roli członków i członkiń społeczeństwa. Nie elementu jakiejś gry czy układanki, a osób, które decydują i robią to odpowiednio przygotowane.
Barbara Górecka / Dom Bajek
