Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Z Dziadkiem Roderykiem uciec przed tysiącem piranii. Recenzja.

Z Dziadkiem Roderykiem uciec przed tysiącem piranii. Recenzja.
18 czerwca 2021 Redakcja DZIECI

Pamiętam, jak któregoś dnia mój znajomy powiedział całkiem poważnie, że on nie chce być rodzicem, chciałby być od razu dziadkiem. Śmialiśmy się razem z tego żartu nie wiedząc wtedy jeszcze, jaki jest prawdziwy. Kiedy dziecko przychodzi na świat otwiera się przed nami milion nowych możliwości, wszystkie one osadzone są jednak w odpowiedzialności za maleńkiego człowieka, którego trzymamy w ramionach. A spoglądając na świeżo upieczonych dziadków dostrzec można ich radość i swobodę, pewnego rodzaju wolność w zabawie i budowanie relacji z dzieckiem na nieco innych zasadach.

„Dziadkowie, piranie i inne historie” Rocio Bonilli (wyd. Papilon, 2021) to pięknie skrojona i zilustrowana opowieść widziana oczyma kilkuletniego chłopca. Narrator opowiada o swoim ukochanym dziadku Roderyku, który otwiera przed nim drzwi do nieskrępowanej wyobraźni. Razem spędzają piękne chwile włócząc się po mieście i galeriach sztuki, czytając książki, łowiąc ryby i bawiąc się w wesołym miasteczku. Dziadek daje wnuczkowi wiedzę i mądrość płynące z życiowego doświadczenia, chłopiec wspiera dziadka w obsłudze telefonu komórkowego i oswajaniu nowinek technologicznych. Razem tworzą duet mocny i niezwykle uroczy.

Koleżanki i koledzy z otoczenia chłopca także mają ciekawych dziadków i nietuzinkowe babcie – pan Antoni kiedyś budował meble, dziś tworzy domki dla ptaków. Dziadek Martusi regularnie czyta gromadzie dzieci wiadomości prasowe za każdym razem wzbudzając w nich zaskoczenie światem. Babcia Rity – pani Marcelina przychodzi czasem z wnuczką na podwieczorek i… zakochuje się w dziadku Roderyku. Z wzajemnością!

Barcelońska autorka wielokrotnie pokazała czytelnikom, że pisane i ilustrowane przez nią książki są uniwersalne, umiejętnie dotykając rzeczy ważnych. Także i tym razem Rocio Bonilla subtelnie snuje opowieść o więzi międzypokoleniowej, budowanej na mocnej podstawie. Chłopca i jego dziadka dzieli wiele lat, jednak jest to sprawa zupełnie drugorzędna wobec siły ich przyjaźni. I to właśnie owa rodzinna moc oraz głęboka i niepowtarzalna relacja staje się fundamentem na całe życie – także w perspektywie nieuniknionego pożegnania.

Barbara Górecka / Dom Bajek