Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Głośne NIE! Recenzja

Głośne NIE! Recenzja
20 sierpnia 2020 Redakcja DZIECI

Żyjemy w kraju o krótko mówiąc specyficznej atmosferze. Łatwo i jednocześnie trudno jest mówić o tolerancji chociażby na tle rasowym skoro zdecydowana większość społeczeństwa pod tym względem jest jednolita. Różnorodne odcienie skóry, wyróżniające się etniczne ubiory, odmienna kultura, muzyka, jedzenie czy religia nie są widocznymi elementami naszej codzienności. Osoby niepełnosprawne też stosunkowo rzadko pojawiają się w przestrzeni publicznej. Są wśród nas tacy, którzy bez problemu wyrażają swoją tolerancję nie wiedząc właściwie, co ona oznacza, gdyż nie mają doświadczenia spotkania z innym. Są i tacy, którzy nie mając tego doświadczenia boją się tym bardziej i głośno manifestują swoją przynależność do własnej tożsamości narodowej.

Z czego wynika strach? Przemoc, agresja? W mojej opinii przede wszystkim z niewiedzy. Ludzie schowani we własnych domach niespecjalnie mają ochotę, by otworzyć się na coś nowego i nieznanego. Z drugiej strony nie mamy narzędzi, w szkołach czy przedszkolach brakuje spotkań z obcokrajowcami czy osobami niepełnosprawnymi, a także rozmów ze specjalistami, którzy nie tylko uczą, jak reagować, ale przede wszystkim jak dobrze wspólnie żyć.

Z dużą radością zatem sięgnęłam po książkę „Rasizm i nietolerancja. Nie!” Florence Dutheil (wyd. Muchomor, 2020). Ten stosunkowo nieduży tytuł to małe, a kluczowe kompendium wiedzy o tolerancji i rasizmie. Autorka rozpoczyna swoją ścieżkę edukacyjną pytaniem „Co by się działo, gdybyśmy byli WSZYSCY JEDNAKOWI?”. Przed oczami stają natychmiast kadry z filmu „Być jak John Malkovich”, w których tłum osób zasłania twarze maską z wizerunkiem słynnego aktora. Wizja dość koszmarna, bynajmniej nie ze względu na fizjonomię wspomnianego pana. W naturze człowieka jest poszukiwanie znaczenia własnej osoby, zrozumienie tego, dlaczego to ja jestem kimś szczególnym i wyjątkowym. I absolutnie niepowtarzalnym.

Florence Dutheil przywołuje podstawowe fakty, jak różnice wzrostu, koloru skóry, pełno- i niepełnosprawności. Wspomina o wielorakich typach charakterologicznych. Opowiada o wierze w Boga lub braku religii, by następnie w płynny sposób przejść do sytuacji, które wywołane są przez zróżnicowanie świata. Przecież bywa, że odmienność przyciąga i kusi, ale bywa też, że jest przyczynkiem kłótni, a nawet wojny. Czy możemy coś z tym zrobić?

Henri Fellner w nieco komiksowej manierze uzupełnia tekst nienarzucającymi się ilustracjami. Skrótowo potraktowana postać ludzka i charakterystyka fizjonomii jest jednak na tyle czytelna, by dobrze korespondować z tekstem, nie odejmując powagi tematowi, ale też nie czyniąc go nadto ciężkim.

Wierzę, że lektura tej książki (która powiedzmy sobie otwarcie powinna być obowiązkowa) daje nie tylko refleksję, ale i sposoby na to, by nie zgadzać się na zachowania pełne uprzedzeń czy nienawiści. Proste sytuacje wyjęte z codziennego życia mogą przytrafić się w szkole, na podwórku – jeśli dzieci są przygotowane na to, jak zareagować i gdzie szukać pomocy nie tylko staną się ochroną dla osoby potrzebującej wsparcia, ale także nadzieją na przyjazne, świadome i równe społeczeństwo.

Barbara Górecka / Dom Bajek