Pojawiające się od kilku lat zdrowe trendy na uprawianie sportu – moda na bieganie, regularna praktyka jogi czy bardzo popularne ostatnimi czasy morsowanie wskazują na to, że jako społeczeństwo coraz bardziej interesujemy się szeroko rozumianą kulturą fizyczną. Jeszcze jakiś czas temu uprawianie sportu należało do niekoniecznie codziennych czynności, obecnie bywa, że trudno się przyznać publicznie, że ta sfera zupełnie nas nie interesuje. A wraz z dbaniem o siebie pojawia się chęć poszerzenia wiedzy, szukania dobrych wzorców, przypatrywania się osobowościom, które wpisały się w historię różnych dyscyplin budując ich pozytywny odbiór.
Książka Adama Szczepańskiego „Herosi. 20 historii o polskich olimpijczykach” (wyd. Znak Emoticon, 2020) to fascynująca podróż biograficzna i wartka opowieść o nietuzinkowych kobietach i mężczyznach. Autor dokonał niemal bohaterskiego (jak na tytuł zresztą przystało) wyboru przedstawiając barwne życiorysy między innymi Haliny Konopackiej, Ireny Szewińskiej, Otylii Jędrzejczak czy Jerzego Kuleja, Roberta Korzeniowskiego i Szymona Kołeckiego. Historie ich życia to interesujące gawędy o różnych dyscyplinach sportu, o rozwoju pasji, trudzie dochodzenia do celu. To opowieści o radości ze zdobycia pierwszego w dziejach Polski złotego medalu, ustanawianiu rekordów i zdobywaniu pseudonimów (człowiek „kangur” Józef Schmidt), współpracy w duecie (Robert Sycz i Tomasz Kucharski) czy w zespole, ale i ciemniejszej stronie towarzyszącej igrzyskom czyli dopingu. W dwudziestu rozdziałach Adam Szczepański pokazuje cienie i blaski, tych drugich jest zdecydowanie więcej.
Intrygującą szatę graficzną książki opracował Matteo Ciompallini, jego zgeometryzowane i nowoczesne w duchu ilustracje, przywołujące dalekie echa stylistyki Art Deco i dwudziestolecia międzywojennego oraz doskonale oddające dynamikę ruchu to coś więcej niż tylko portrety opisywanych osób. Odważna kreska oraz mimika twarzy ukazuje także cały wachlarz emocji, który towarzyszy życiu każdego sportowca.
Warto inspirować się postaciami, które w pozytywny sposób zapisały się w historii, warto poznawać swój kraj poprzez nieco inny pryzmat, choć przefiltrowany przez tematykę olimpijską, to także przy „okazji” prezentujący zmiany, które zaszły w naszym kraju w ciągu ostatniego wieku. I kto wie, może za jakiś czas wśród tych nazwisk pojawi się i nasze dziecko?
Barbara Górecka / Dom Bajek
