Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Jadzia Pętelka idzie spać. Chrapu chrap. Recenzja.

Jadzia Pętelka idzie spać. Chrapu chrap. Recenzja.
15 maja 2020 Redakcja DZIECI

Dzyń, dzyń, krople kap kap
to stary kran śpiewa, bo pora już spać.
Puk, puk, puka do drzwi pluszowy miś,
by w łóżeczku z tobą chrap chrap…

Idylliczna atmosfera utworu „Piosenka dla Grażki” wprowadza w miły nastrój sprzyjający zasypianiu. Miarowe kapanie kropel, szumiące rury i ukochana maskotka – wszystko to kojarzy się z wyciszaniem przed snem. Najczęściej jednak skojarzenia te mają dorośli, a dzieci… Cóż, dzieci miewają często inne plany na schyłek dnia. Doświadczeni rodzice wiedzą jednak, jaką moc miewają wieczorne rytuały.

„Jadzia Pętelka idzie spać” Barbary Supeł z ilustracjami Agaty Łukszy (wyd. Zielona Sowa, 2019) to opowieść z dwiema bohaterkami w roli głównej: ciemnowłosą mamą o łagodnym spojrzeniu i jej kilkuletnią córeczką, której oczy są niewiarygodnie duże. Jadzia, jak wiele dzieci w jej wieku, kiedy nadchodzi pora pójścia do łóżka szuka licznych sposobów na to, by uniknąć tego, co nieuniknione. Wykorzystuje znane rodzicom triki, jak chowanie się za firanką, machanie na dobranoc pozostałym domownikom, wyjątkowo szczegółowe żegnanie się z każdą zabawką i bliskimi jej przedmiotami („Pa pa, klocki! Pa, pa, pieluchy!”), samodzielne ubieranie piżamki (odrobinkę nerwowe, bo trudno tak maleńkiemu i zmęczonemu człowiekowi poradzić zupełnie bez pomocy). Jadzia nie zaśnie bez ukochanego leniwca, gdy ten się odnajdzie woła o coś do picia… W końcu na arenę wkracza cierpliwa mama i jej dłonie cudotwórczyni.

Rozpoczyna się prawdziwy wieczorny rytuał, niczym prastary obrzęd: delikatne masowanie, tulenie, zabawa paluszkowa sprzyjająca wyciszaniu. Jeszcze tylko miła dla ucha kołysanka, buziak na dobranoc i Jadzia zasypia spokojnym snem, a na jej twarzyczce gości uśmiech.

Praktyka wieczornego wyciszania daje owoce także w dorosłym życiu. Mając problem z zaśnięciem powtarzam sobie w myślach słowa, których nauczyła nas szkolna pani od gimnastyki. Pod koniec zajęć miała zwyczaj wprowadzać grupę uczniów w stan relaksu zanim jeszcze ktokolwiek słyszał o jodze. Działa zawsze. Te same słowa powtarzam moim córkom przed snem, kojące jest wsłuchiwanie się w ich miarowe oddechy w coraz bardziej rozluźnionych ciałach.

Wspólna lektura „Jadzi Pętelki” może nie tylko wesprzeć proces przygotowania do snu, Barbara Super podpowiada dorosłym różne pomysły na to, jak wypracować z dzieckiem sposób na wyciszenie i dosłowne puszczanie myśli. Niech dryfują w stronę odpoczynku i snu, który niesie zdrowie oraz dobrostan. Dobranoc!

Barbara Górecka / Dom Bajek