Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Kłębek nerwów zwany Szpulką. Recenzja

Kłębek nerwów zwany Szpulką. Recenzja
26 sierpnia 2021 Redakcja DZIECI

Jeśli otrzymalibyśmy zadanie, by wyobrazić sobie, jaki kształt przyjmują nasze emocje w chwili wzburzenia, zdenerwowania czy strachu jaka postać pojawiłaby się pod powiekami? Czy byłaby to plątanina kresek, drutów i iskier? Może trzęsący się człekozwierz z migającymi oczami? Albo robot, któremu spod korpusu upstrzonego pulsującymi świetlnymi przyciskami unosi się smużka niebezpiecznego dymu? Nie wiem, skąd wzięło się określenie kłębek nerwów, choć mam pewne podejrzenie – jako osoba zawzięcie dziergająca zdecydowanie nie lubię poplątanej nitki, supłów, supełków, sytuacji doprowadzających do prucia i spotkanie z takim zjawiskiem bardzo mnie drażni. A gdyby tak ta niewinna bądź co bądź kulka wełny stała się przyjacielem…?

Maja Strzałkowska napisała już dwie książki poświęcone rudowłosej bohaterce, dziewczynce o dużych zielonych oczach i zabawnych piegach. To Julka, żywiołowa osóbka, jak każde dziecko w jej wieku, przeżywająca zarówno złość, jak i strach oraz całe szerokie spektrum różnorodnych emocji. Na szczęście nie jest w tych sytuacjach sama – towarzyszy jej Szpulka, uroczy kłębuszek odzwierciedlający swoją postacią wszystkie stany bohaterki. „Julka i Szpulka. Sprawa zginięcia Lulu” (wyd. Piuma, 2020) to pierwszy tom, w którym czytelnik ma szansę zapoznać się z tytułowymi postaciami, wspólnie z nimi przeprowadzić śledztwo i odnaleźć zaginioną Lulu, ukochaną lalkę Julki. „Julka i Szpulka.

„Kościochrupek” (wyd. Piuma, 2021) to kontynuacja ich wspólnych przygód tym razem poświęcona dochodzeniu w sprawie dziwnych nocnych odgłosów oraz porwania kości psa Chrupka. Obie części opierają się na podobnym koncepcie – autorka najpierw zawiązuje fabułę opierając się na opisie sytuacji wywołującej silną emocję, a następnie prowadzi czytelników różnymi ścieżkami do rozwiązania zagadki. Po drodze zostawia tropy, stawia pytania sprawdzające czujność czytającego, pozwala też na samodzielny wybór kolejności czytanych części. Ten umiejętnie wpleciony w całość sposób na aktywne czytanie wzmacnia zaangażowanie dziecka, ćwiczy jego koncentrację i niesie poczucie sprawczości.

Ale to nie detektywistyczne łamigłówki są najcenniejsze w tych książkach, a wpleciona mimochodem wiedza o emocjach, tak ważna w codziennym życiu każdego dziecka. Dzięki obecności Szpulki Julka poznaje siebie, ma szansę skonfrontować się z tym, co czuje i znaleźć sposoby na to, by samodzielnie stawić czoła temu, co trudne.

Barbara Górecka / Dom Bajek