Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Las i Muminki. Recenzja

Las i Muminki. Recenzja
22 lipca 2020 Redakcja DZIECI

Wielbiciele kultowych już, krągłych białych stworzeń, które ponad 80 lat temu wyszły spod pióra Tove Jansson mogą zacierać ręce. Inspiracja przygodami Muminków zatacza coraz większe kręgi – zatem obok literackiego pierwowzoru, z którym zdecydowanie warto, a nawet trzeba!, się zapoznać, pojawiają się wariacje na ten wdzięczny temat. Być może miłośnicy oryginału mają wątpliwości co do tych działań, oczywistym jest, że stoją za nimi potrzeby rynku księgarskiego, ja jednak widzę też dobre strony całego zamieszania – możliwość zaszczepienia miłości do Muminków już u najmłodszych czytelników.

Właśnie trafia do naszych rąk kartonowa książka „Muminki w lesie. Szukaj i znajdź” Päivi Arenius (wyd. Egmont, 2020). To sporego formatu pozycja swobodnie nawiązująca do słynnych bohaterów Tove, pomyślana raczej jako czytelnicza zabawka inspirująca do aktywności intelektualnej dziecka. Każdą bogato ilustrowaną stronę buduje krótki tekst oraz zadanie oparte na ćwiczeniu u maluszka zmysłu obserwacji. W szafie pełnej bibelotów trzeba pomóc Małej Mi odnaleźć torebkę, kosz piknikowy oraz skarpetki. Kiedy odszyfrujemy już zawiłą mapę ścieżek prowadzących do błękitnego domu Miminków, kabiny kąpielowej Too-Tiki czy w skaliste góry trzeba wyszukać jeża, wiewiórkę oraz Hatifnata w łódce. Inne zadanie polega na dopasowaniu śladów i tropów, odkryciu grzybów jadalnych czy wypatrzeniu łódeczki zrobionej przez Muminka, która różni się od pozostałych.

Nie są to zadania bardzo skomplikowane, myślę, że śmiało możemy próbować wyszukiwać odpowiedzi już z dwulatkiem. Duży format, zaokrąglone narożniki i kartonowe strony są dużym wsparciem przy pełnym zaangażowania czytaniu i pozwolą rodzinie dłużej cieszyć się książką.

Na uwagę zasługują także spore ilustracje o nasyconych barwach. Schematycznie potraktowana przestrzeń, uproszczone kształty, a jednocześnie bogate w szczegół rysunki przykują wzrok dziecka na dłużej. Skonstruowane zostały tak, by maluch musiał się skupić i ćwiczyć nie tylko spostrzegawczość, ale i rozwijał narzędzie wzroku, uważne czytanie i koncentrację na danej czynności. Stąd już tylko krok do wykształcenia nawyku czytania, które w przyszłości zaowocuje świadomym i dojrzałym czytelnikiem. Oraz wielkim miłośnikiem przygód w Dolinie Muminków, rzecz jasna 🙂

Barbara Górecka / Dom Bajek