Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Na wyścigi. Recenzja

Na wyścigi. Recenzja
16 marca 2021 Redakcja DZIECI

Ścigasz się?

Nie każdy ma w sobie zakodowany pęd do ścigania, choć obserwując współczesność i historię ludzkości ostatnich dwóch wieków można odnieść zupełnie inne wrażenie. Czy ludźmi kieruje potrzeba bycia najlepszym, czy może przekraczanie granic własnych możliwości – z pewnością różne są pobudki i źródła motywacji, jednak nie ma wątpliwości, co do tego, że ów mityczny niemal wyścig istnieje i ma się całkiem dobrze. Tym razem jednak nie o wyścigu szczurów mowa, a o bardzo interesującej formie przedstawienia faktów z dziedziny szeroko rozumianej biologii.

Autorzy z paryskiego studia kreatywnego CRUSHIFORM zebrali w jednej książce bardzo ciekawe przykłady z życia zwierząt i ludzi, w tym także z zakresu technologii i wynalazków zestawiając ze sobą te, które poruszają się w podobnym tempie. Z książki „Na wyścigi” (wyd. Tatarak, 2017) uważny czytelnik dowie się, że przeciętna szybkość poruszania się kroczącego dorosłego człowieka równa się szybkości przemieszczania się pająka kątnika domowego, rowerzysta przemierzy określony dystans w tym samym tempie, co wielbłąd czy drakkar – łódź wikingów oraz szerszeń. Im prędkości są większe tym bardziej możemy się zaskoczyć – ważkę możemy porównać z wozem strażackim i rekinem ostronosym, lot jerzyka z helikopterem „Hughes MD 500” a sokoła wędrownego z jazdą Bolidem Formuły 1. Te osobliwe wyścigi rozpoczynają najwolniejsze: konik morski i żółw słoniowy z Galapagos, a kończy meteoryt osiągający zawrotną szybkość ponad 100 00 km/h.

Książka została zaprojektowana w bardzo wyrafinowany artystycznie sposób – każda kolejna strona odsłania dużą cyfrę wyjściową, podpisy występujących bohaterów i ich całostronicowe portrety zilustrowane w języku nawiązującym do stylistyki art deco. Twórcy sięgnęli po ograniczoną paletę kolorystyczną operującą silnie kontrastującym zestawieniem nasyconego kobaltu, intensywnej żółci oraz czerwieni przełamanej oranżem oraz zgeometryzowane formy. Decyzja o doborze takich środków wyrazu doskonale podkreśla wizualny wyraz ruchu i prędkości będący głównym motywem przewodnim.
Nie jest to li i jedynie ładny album z wysublimowanymi ilustracjami, ważną część książki stanowi także glosariusz – słownik przywołujący oraz objaśniający przywołane wcześniej przykłady, dzięki czemu w ręce czytelników trafia intrygująca książka łącząca w sobie edytorskie piękno oraz wiedzę popularno-naukową.

Barbara Górecka / Dom Bajek