Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Odrobina kosmosu na co dzień. Recenzja.

Odrobina kosmosu na co dzień. Recenzja.
21 maja 2020 Redakcja DZIECI

21 maja świat celebruje okazję wyjątkową – Światowy Dzień Kosmosu, który ma zachęcać do pogłębiania wiedzy na temat wszechświata, łączenia pracy naukowców z amatorami, dzielenia się informacjami wynikających z najnowszych odkryć. Przestrzeń kosmiczna to nadal naukowe pole do popisu, wiemy wiele i tak niewiele jednocześnie. Tymczasem niemal każdy mały człowiek przechodzi w swoim dziecięcym życiu etap zachwytu planetami, podobnie jak wraca doń temat dinozaurów czy pociągów. Warto z naturalnością i zabawą wykorzystać ten proces, by odkrywać wspólnie z dzieckiem fascynujące odsłony galaktyk, konstelacji gwiezdnych i czarnej dziury.

„Technologia kosmiczna dla maluchów” Chrisa Ferrie, opublikowana w serii Uniwersytet Malucha (wyd. Media Rodzina, 2019) jest niewielką kartonową książką, która w fenomenalnie abstrakcyjny sposób ukazuje podstawy wiedzy z zakresu tej dziedziny nauk ścisłych. Autor, doceniany popularyzator fizyki, prywatnie ojciec czwórki dzieci, z lekkością konstruuje świat zawiłych pojęć sprowadzony do prostych form geometrycznych, dedykowany najmłodszym czytelnikom.

Podobnie, jak w innych tytułach z serii, także i w tej książce bohaterką jest okrągła piłka, tym razem wprawiona w ruch, symbolicznie przedstawiony za pomocą rytmicznie powtarzających się strzałek. To właśnie jej dynamika połączona z obserwacją powietrza, które nie może przeniknąć przez piłkę stają się punktem wyjścia do odkrycia zależności między kształtem przedmiotu a możliwościami jego poruszania się. Kula ewoluuje najpierw w formę przypominającą kroplę, następnie staje się aerodynamicznym skrzydłem samolotu, by później przerodzić się w skrzydło rakiety. Stąd już całkiem blisko do gwiazd.

Cenię tę serię, otwiera ona umysł na to, że nawet najtrudniejsze i najbardziej zawiłe procesy można uprościć i zrozumieć – o ile mamy w sobie dość wyobraźni i wiedzy. Dzieci natychmiast chłoną je wszystkimi komórkami ciała i zakamarkami intelektu, dorośli zazwyczaj potrzebują ciut więcej czasu 🙂 Wsiądźmy zatem do pojazdów kosmicznych wspólnie z naszymi kilkuletnimi nawigatorami, a wszechświat stanie przed nami otworem.

Barbara Górecka / Dom Bajek