Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Przygoda z latarką. Recenzja

Przygoda z latarką. Recenzja
16 lipca 2021 Redakcja DZIECI

Czytanie z latarką? Pierwsza myśl, która zapewne niejednej i niejednemu z nas wpadnie do głowy to wspomnienie późnej pory nocnej, gdy schowani pod kołdrą i ukryci przed czujnym okiem rodziców doczytywaliśmy tylko jeden malutki rozdział do końca. Zazwyczaj ten jeden rozdział kończył się dobrnięciem do ostatniej strony, zwłaszcza, jeśli fabuła była niezmiernie wciągająca. Latarka była wtedy cennym narzędziem umożliwiającym dłuższy kontakt z książką. Tymczasem można wykorzystać ją w zupełnie inny sposób, odpowiedni pomyślunek także potrafi mocno wciągnąć w lekturę.

„Podświetl i odkryj. Ludzkie ciało” to bardzo przyjemna i zaskakująca edytorsko przygoda zachęcająca chłonne wiedzy przedszkolaki do odbycia symbolicznej podróży do wnętrza ludzkiego organizmu (wyd. Api Papi, 2021). Carron Brown portretuje człowieka na różne sposoby, krok po kroku przedstawiając różne ciekawostki związane z naszą biologią. Swoją wędrówkę rozpoczyna od ciąży i pojawienia się na świecie niemowlęcia, by wkrótce przejść w okres dziecięcego wzrostu. Opowiada o właściwościach szkieletu i mięśni – niezbędnych, by utrzymać kości w ruchu i stabilności jednocześnie. Przygląda się płucom oraz krwi, która transportuje tlen, pokazuje układ nerwowy i naszego „operatora” – mózg. Zapoznaje czytelników z właściwościami zmysłów, sprawdza, co się dzieje z pokarmem w żołądku i jak wyglądają nasze zęby. Można powiedzieć – klasyka, a jednak jest w tej książce coś jeszcze… Przy odpowiednim użyciu latarki i podświetleniu każdej strony przed naszymi oczami pojawi się inny obraz. Nakładające się ilustracje pozwalają „zajrzeć” do wnętrza ludzkiego organizmu i poznać jego niezwykłe zakamarki. Zabieg to bardzo interesujący i – zapewniam – zaintryguje także dzieci starsze, które już same radzą sobie z czytaniem niespecjalnie długich tekstów.

Ilustracje Rachael Saunders są świetnie pomyślane i zaprojektowane pod efekty prześwietlania, przykuwają uwagę zarówno w wersji klasycznej, jak i wzbogaconej światłem latarki (lub promieni słonecznych, które są równie skuteczne). Stylistycznie przypominają nieco rysunki określane jako retro, dodatkowym atutem jest rozmaitość karnacji i ludzkich sylwetek, jak i obecność chłopca na wózku. Różnorodność jest siłą i zawsze cieszy, gdy pojawia się w literaturze dziecięcej.

Książki z serii „Podświetl i odkryj” nie należą do kolejnych edytorskich gadżecików, które szybko się znudzą. Umiejętnie skomponowana treść, odpowiednio dobrana wielość wątków, jak i dodatkowy element wzbogacający zmysłowy odbiór książki przyniosły ciekawy efekt, który na dłużej przykuje uwagę niejednego kilkuletniego amatora anatomii.

Barbara Górecka / Dom Bajek