Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Pojazd, co pomieści wszystkich. Recenzja

Pojazd, co pomieści wszystkich. Recenzja
17 sierpnia 2020 Redakcja DZIECI

Wielbicielom opowieści o Gruffalo oraz Ćmonach i Smeśkach Julii Donaldson przedstawiać nie trzeba. To brytyjska pisarka i performerka, twórczyni piosenek dla dzieci i poczytnych książek tworzonych w duecie z ilustratorem Axelem Schefflerem. W literaturze, którą tworzy dla najmłodszych, mieszka nieco rubaszny żart, a bohaterowie jej książek dalecy są od idealnych księżniczek, wymuskanych zwierzątek czy słodkich mdłych postaci. Dysponują za to arsenałem pełnym życzliwości i miłości, wzbudzają niewątpliwą sympatię, a ich przygody ujęte w proste rymy wywołują szeroki uśmiech na twarzy czytelników.

W świeżo opublikowanym tytule „Miejsce na miotle” Julia Donaldson (wyd. Tekturka, 2020) zapoznaje dzieci z postacią czarownicy z gatunku serdecznych i życzliwych światu, bardziej przywołującą na myśl świętokrzyskie rodzime baby jagi niż złowróżbne wiedźmy. Fizjonomię główna bohaterka ma co najmniej charakterystyczną – ogromny, haczykowaty nos z zauważalnym pypciem, długi rudy warkocz z kokardą, na jej głowie spoczywa zaś wydatny spiczasty kapelusz. Porusza się, jakże mogłoby być inaczej, na miotle, którą przenosi także towarzyszącego jej kota.

W wyniku różnych perypetii na miotłę wskakuje pies, następnie ptaszek i żaba, a czarownica o dobrym sercu z ciepłem przygarnia całą gromadę nie zważając na skutki. Cóż… Miotła zwyczajnie pęka, a cała kompania ląduje nieopodal ziejącego ogniem smoka. I jest to osobnik gustujący w czarownicach. Najlepiej podanych z sokiem, niestety.

Julia Donaldson dokonuje zabawnej wolty, wieńcząc fabułę w zawadiacki sposób. Ale z tej żartobliwej powiastki płynie bardzo mądry morał, który zresztą widoczny jest także w innych książkach tej autorki – akceptacja oraz nawiązanie przyjaźni zaowocować może tylko szczęśliwym zakończeniem. Pochylenie się nad drugim człowiekiem, danie mu szansy i otwarcie serca to klucze do budowania nowego oblicza społeczeństwa. A dzięki współpracy może wyniknąć coś również bardzo twórczego, jak miotła niemal odrzutowa z bardzo wygodnymi siedziskami, która bezpiecznie pomieści wszystkich z drużyny.

Specyficznego uroku dodają książce ilustracje Axela Schefflera, którego język artystyczny jest rozpoznawalny od pierwszego spojrzenia. Mocne, ekspresyjne kontury czy silny kolor budują atmosferę, którą trudno przeoczyć, a repertuar rysunkowy artysty pozwala dzieciom poznać inne, nie tak gładkie i wystudiowane obrazy, które nadal dominują w literaturze dla najmłodszych.

Dajcie się zaprosić na miotłę czarownicy. Z taką obstawą przygoda gwarantowana!

Barbara Górecka / Dom Bajek