Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Raz, dwa, trzy – liczysz Ty! Recenzja

Raz, dwa, trzy – liczysz Ty! Recenzja
4 czerwca 2020 Redakcja DZIECI

W dobie coraz większej popularności nauczania domowego oraz dyskusji związanej z potrzebą reformy edukacji i dostosowania jej nie tylko do zmian w otaczającym nas świecie, ale także do indywidualnych możliwości dziecka warto przyglądać się publikacjom nastawionym na naukę. I zdecydowanie nie mam na myśli podręczników, a cały szereg książek zaprojektowanych tak, by naturalnie wspierać wrodzone umiejętności najmłodszych, ich zaciekawienie światem i otwarty umysł.

„Naukę liczenia” napisała Agnieszka Łubkowska, specjalistka w pracy z dziećmi o nadpobudliwości psychoruchowej z deficytami uwagi, w spektrum jej zawodowych zainteresowań znajduje się także problematyka dyskalkulii, dysleksji oraz dysgrafii (wyd. Nasza Księgarnia, 2018). Jest to książka w całości zaprojektowana nie tylko do wspierania nauki matematyki, ale także ćwicząca spostrzegawczość, koncentrację, zasadę kolejności czy takie pojęcia, jak wysokość oraz szerokość. Autorka przygotowała wielorakie ćwiczenia pozwalające empirycznie sprawdzić zasady działań matematycznych typu mnożenie czy dzielenie – proponowane przez nią aktywności oparte są na zabawie z wykorzystaniem na początku przedmiotów, by następnie móc przejść do liczenia wyobrażeniowego.

Agnieszka Łubkowska wyszła od definicji pojęć podstawowych, np. znaku plus, finalnie doszła zaś do opanowania nauki zegara czy samodzielnego liczenia pieniędzy. Nie ma konieczności wykonania wszystkich zadań z książki, choć zapewniam, że są one na tyle interesujące i dostępne, że można mimochodem wplatać je w codzienne rodzinne zabawy. W chwili, gdy dziecko coraz pewniej będzie czuło się w świecie liczb nie tylko samo chętniej poszuka matematycznych wyzwań, wzrośnie jego pewność siebie, jak i samodzielność, co dodatnio wpływa na samoocenę.

Autorką ilustracji towarzyszących treści jest Joanna Kłos, znana również z niezwykle popularnej serii książek o Puciu. Jej postacie o charakterystycznej fizjonomii wywołują ciepłe wrażenie i podobają się dzieciom.

Miewamy różne wspomnienia związane z matematyką. Znam wielu dorosłych, którzy wraz z chwilą ukończenia edukacji od razu postanowili zapomnieć o tym przedmiocie, w liczeniu wyręczając się kalkulatorami. I nie ma przecież w tym nic złego, nie każdy musi mieć predyspozycje do wszystkiego, jednak im większe zdobywamy życiowe doświadczenie, tym bardziej uświadamiamy sobie, że wielu rzeczy naprawdę można się nauczyć – w tej kwestii kluczowe bywa podejście między innymi pedagogów. My także jesteśmy nauczycielami dla naszych dzieci, bawmy się więc, niech radość odkrywania wiedzy będzie celem, a wtedy naturalnie wejdzie ona do chłonnych umysłów. I w tym działaniu z pewnością wyjdzie nam wynik dodatni.

Barbara Górecka / Dom Bajek