
Zjawiskowy duet: Heraklia Płaro i Arnord Lupę
Max Czornyj dał się poznać dorosłym czytelnikom jako twórca poczytnych kryminałów, autor o dużej wyobraźni i umiejętności łączenia z pozoru niemożliwych tropów. Dla dzieci Czornyj stworzył dwie serie – świetny cykl „Wielcy odkrywcy”, w którym prezentuje wartko spisane biogramy inspirujących bohaterów (Kolumb, Carter, Kopernik, Amundsen…) oraz detektywistyczne przygody Zagadkowych Agentów – przyjaciół, którzy z determinacją oraz wprawą znajdują rozwiązania sekretnych tajemnic. Od samego początku istnienia wydawnictwa Frajda współpracuje z poznańską oficyną.
W najnowszym cyklu Czornyj znów pochyla się nad tematyką detektywistyczno-kryminalną, tym razem kierując fabułę do nieco młodszych czytelników. Z charakterystycznym ukłonem w stronę przeszłości, a konkretnie ikonicznych postaci literackich, głównym bohaterom opowieści nadaje imiona: Heraklia Płaro i Arnord Lupę. To kuzynostwo – ich nazwiska nie są przypadkowe, obydwoje są potomkami słynnego detektywa i dżentelmena złodzieja 🙂
„Skarb Titanica” (wyd. Frajda, 2025, ilustracje Aleksandra Czornyj) jest pierwszym tomem w nowym cyklu. Narracja przenosi czytelników w sam środek upalnego lata, do miasteczka o nazwie Enigmowo, które oczekuje na budzące ekscytację wydarzenie artystyczne. Oto niebawem otworzyć się ma wielka wystawa artysty Leonarda Karpika, mężczyzny, który słynie nie tylko ze swojej nieoczywistej bogatej kolekcji, ale i pewnego pecha związanego z… niewyjaśnialną kradzieżą jego eksponatów.
Wobec takiej sprawy Heraklia Płaro i Arnord Lupę nie mogą pozostać obojętni. Czy wystawa dojdzie do skutku? Czy także i tym razem tajemniczy rabuś (rabusie???) wemknie się niepostrzeżenie i ukradnie przygotowane na wystawę eksponaty? Są cenne – to Skarby Titanica, niezwykłe przedmioty związane z najsłynniejszym transatlantykiem, który rozbił się i zatonął podczas uroczystego dziewiczego rejsu. Może to jego klątwa rzuca cień na działalność Leonarda Karpika?
Czornyj prowadzi narrację wartko, zostawia dyskretne tropy, które łączy w atrakcyjnie skrojony suspens na końcu książki. Zapowiedź wydawcy pozwala oczekiwać kolejnych przygód kuzynostwa, a ja myślę, że znajdą się amatorzy tych historii.
Barbara Górecka / Dom Bajek