Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

SPEcjalne moce. Recenzja

SPEcjalne moce. Recenzja
12 lutego 2022 Redakcja DZIECI

Seria niedługich, a bardzo dobrze skomponowanych książeczek „SPEcjalne moce” dedykowana jest tym dzieciom, którym trudniej jest radzić sobie z codziennością. Ich autorka, dr Tracy Packiam Alloway, jest profesorką psychologii i kierowniczką studiów podyplomowych na Uniwersytecie Północnej Florydy, gdzie specjalizuje się w pamięci roboczej i jej roli w procesie uczenia się, szczególnie u dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych (SPE) stąd tytuł cyklu, w ramach którego opublikowano już 4 tytuły.

Książka „Sam na placu zabaw. Książka o stanach lękowych” (wyd. Zielona Sowa, 2019) poświęcona została tematowi lęku, tego, w jaki sposób staje się wyzwaniem dla dzieci, które się z nim zmagają. W dniu klasowej prezentacji swoich zainteresowań Amelia nie potrafi się skoncentrować na niczym innym niż własnych obawach przed wystąpieniem, paraliżuje ją strach, stojąc przed koleżankami i kolegami nie potrafi wypowiedzieć nawet słowa… Wyrozumiały nauczyciel proponuje jej drugą szansę po obiedzie, dziewczynka ćwiczy w samotności w oddaleniu od szkolnego placu zabaw, gdzie spotyka samotnego i smutnego Janka. Razem stają się wsparciem dla siebie nawzajem.

Tracy Packiam Alloway nie tylko portretuje sam lęk i to, w jaki sposób działa na dziewczynkę odbierając jej pewność siebie i utrudniając wykonanie zadania. Dzięki sprytnie poprowadzonej fabule ujawnia, że silniejsze odczuwanie stanów lękowych jest także SPEcjalną mocą Amelki i wpływa na jej empatyczność oraz spostrzegawczość. Tym samym książka niesie ważną informację – są chwile, w których jest trudniej, ale to jaki jestem wyróżnia mnie i daje mi coś w zamian. Budowanie poczucia własnej wartości i samooceny jest zaś kluczowym elementem w pracy nad codziennych funkcjonowaniem w grupie i życiu. Amelka samodzielnie radzi sobie z wyzwaniem, ważną postacią w opowieści jest także nauczyciel, który daje jej na to przestrzeń, rozumie potrzebę poświęcenia czasu i elastycznie podchodzi do planu zajęć. To bardzo inspirująca lekcja.

Ana Sanfelippo ilustruje opowieść w jasnej, po części pastelowej gamie barw kreując przyjazny i sympatyczny obraz. Z wyczuciem balansuje pomiędzy bogatą w szczegóły kompozycją a scenami celowo ograniczonymi w celu uwypuklenia dalej emocji.

W mojej opinii cała seria „SPEcjalne moce” jest warta szczególnej uwagi. To książki ważne i potrzebne, zwłaszcza w naszej codzienności, w której coraz częściej spotykamy się z różnymi wyzwaniami natury psychologicznej, ale też coraz więcej wiemy o tym, jak można sobie z nimi radzić. A uczenie dzieci od najmłodszych lat tego, jak bardzo bywamy różni oraz że ta różnorodność jest naszą siłą zdecydowanie przyniesie dobre owoce.

Barbara Górecka / Dom Bajek