Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Z głową w chmurach – recenzja książki „Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze”

Z głową w chmurach – recenzja książki „Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze”
21 listopada 2019 Redakcja DZIECI

Kto z nas nie podnosił wzroku słysząc szum nadlatującego samolotu? Kto nie tropił skrzyżowań jasnych linii przecinających nieboskłon? „Panie pilocie, dziura w samolocie!!!” – wołaliśmy będąc szkrabami, podobnie wołają nasze dzieci. Choć tyle lat już minęło, odkąd człowiek wzbił się w powietrze i pokonał ograniczenia grawitacji, myśl o lataniu jest nadal ekscytująca i prowokuje do marzeń.

Michał Leśniewski, naczelny pilot książki „Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze” (wyd. Egmont, seria „ART”, 2019) zebrał w jednym dość pokaźnym tomie historię relacji człowiek – powietrze. Historyczno-kulturową wędrówkę rozpoczyna od pierwszych (nie)latających machin i najsłynniejszego naukowca w historii dziejów ludzkości, Leonarda da Vinci. Renesansowy twórca, człowiek wielu talentów, już na przełomie XV i XVI wieku zaprzątał swoją głowę myślami o wynalazku, który pozwoli ludziom zbliżyć się do ptaków. W trakcie lektury książki poznajemy kolejne etapy odrywania się ludzkich stóp od ziemi – pierwsze balony (1783 rok, lot trwał prawie 10 minut!), sterowce, aeroplany, samoloty dwupłatowe aż po nowoczesne odrzutowce, myśliwce,  airbusy i samoloty pasażerskie. Nie brakuje tu fachowego słownictwa: kadłub, statecznik, siła nośna, kąt natarcia czy kokpit. Michał Leśniewski uchyla przed czytelnikiem także inne rąbki tajemnicy – wyjaśnia język pilotów, przedstawia procedury obowiązujące załogę oraz pasażerów jeszcze na lotnisku, krok po kroku pozwala śledzić szykowanie maszyny do lotu. Książka napisana jest wyczerpującym, ale nie nazbyt skomplikowanym językiem, dzięki czemu zaciekawi nie tylko amatora szybowania. Atutem jest także fakt, że autor uwzględnił w lotniczej historii również polskich inżynierów, mali czytelnicy mają więc szansę poznać nie tylko słynnych braci Wright, ale także studentów Politechniki Warszawskiej Jerzego Drzewieckiego, Stanisława Rogalskiego oraz Stanisława Wigurę – konstruktorów kolejnych samolotów RWD. Leśniewski nie zapomina także o udziale polskich żołnierzy w Bitwie o Anglię.

 

Interesujące  opowieści wypełnione przygodami uzupełniają ilustracje Maćka Blaźniaka, grafika i projektanta, współzałożyciela wydawnictwa dla dzieci i studia graficznego Ładne Halo w Łodzi. W charakterystycznym dla siebie stylu buduje świat wypełniony nieco uproszczoną formą oraz płaską plamą barwną o subtelnym cieniowaniu. Geometria i nowoczesność rysunku świetnie koresponduje z tematyką książki.

„Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze” jest propozycją dla wszystkich przedszkolaków czy dzieci w wieku wczesnoszkolnym, niezależnie od płci, co zresztą podkreśla przytoczona przez autora historia Amelii Earhart, która pomimo wielu trudności podczas lotu jako pierwsza kobieta-pilot w historii (i jako druga samotna osoba na świecie) przeleciała nad Oceanem Atlantyckim. Barwne opowieści rozbudzą wyobraźnię niejednej dziewczynki i chłopca niosąc przy okazji solidną dawkę wiedzy i będąc, co przecież jest równie ważne, ciekawymi także dla dorosłych czytelników.