Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Zapaszki, aż miło :) Recenzja

Zapaszki, aż miło :) Recenzja
1 lutego 2021 Redakcja DZIECI

Nie doceniamy bogactwa naszych zmysłów, dopóki nam ich nie zabraknie. Weźmy na warsztat węch – nie myślimy o nim za dużo, po prostu jest dodając codziennym chwilom przyjemności lub też ujmując im piękna, zależnie od okoliczności. Tymczasem te osoby, które złapały słynnego ostatnio wirusa i doznały utraty powonienia mówią wyraźnie, jak dojmujące to uczucie, które wprowadza zagubienie i niepewność. Trudno się dziwić, węch to bardzo ważny ze zmysłów, nie tylko ubogaca nasze własne postrzeganie świata i jego walorów, może wpływać na nastrój czy wywoływać wspomnienia, ale też ostrzega przed niebezpieczeństwem.

Clive Gifford, dziennikarz i ceniony autor książek dla dzieci, poświęcił dużo energii, by zebrać w jednej książce to, co wiemy o zapachach, a tę porcję wiedzy ubrać w interesujące słowa. „Zapaszki. O wszystkich smrodach świata” (wyd. Kropka, 2020) to ilustrowana opowieść popularno-naukowa o fenomenie tego, co może wyczuć nasz nos.

Autor bezpardonowo rozprawia się z tematami mniej lub bardziej przyjemnymi, a czyni to niezwykle ciekawie. Opowiada o właściwościach ludzkiego potu, refluksie żołądkowym czy woni bąków. Dokonuje skróconej analizy naukowej zasady działania węchu, przywołuje najgorsze smrody na świecie i inne niekoniecznie apetyczne ciekawostki. W książce znajdziemy także informację o chorobach związanych z węchem, o wykorzystywaniu zapachu w reklamie, konkursie na najbardziej smrodliwe buty na świecie oraz o zawodach, w których węch pełni kluczową rolę; nie zabrakło miejsca na dane historyczne i podróże w czasie. „Zapaszki” to również opowieść o specyfice zapachów roślin i zwierząt, a nawet odległego Kosmosu. Kolejne strony to nie tylko dawka pachnącej wiedzy, ale i propozycje nietuzinkowych eksperymentów (smakowanie z zatkanym nosem, konstruowanie bomby z jajka, stworzenie pachnącej tłuszczowej czapeczki na wzór tych w starożytnym Egipcie).

Pete Gamlen zilustrował tę cenną kopalnię wiedzy w komiksowo-popartowskiej nucie. Gęste humorystyczne kompozycje rysunkowe i liczny detal przeplatają różnorodnie zaprojektowane „dymki” z tekstami, autor zdecydowani bawi się nie tylko samym obrazem, ale także typografią.

Śmiało można powiedzieć, że po lekturze tej książki docenimy nasz własny osobisty nos. Niezależnie od tego, czy jest smukły, zadarty, piegowaty czy perkaty – najważniejsze, że czuje i doskonale spełnia swoją rolę. Bo kto chciałby żyć bez powonienia…?

Barbara Górecka / Dom Bajek