Wraz z postępującą jesienią znikają liście z drzew, wieczory stają się dłuższe, poranki mroźniejsze, czas płynie inaczej… Sięgamy po kakao, ciepłe koce i czekamy na zimę. Ta najpiękniejsza czaruje także literacko – a ponieważ najbliższe tygodnie są idealnym czasem na rodzinne lektury zapraszamy do nowego cyklu recenzji: ZIMOWE POLECANKI KSIĄŻKOWE 🙂
O tym, że nadchodzą Święta Bożego Narodzenia jesteśmy informowani z dużym wyprzedzeniem. W niektórych sklepach dekoracje świąteczne i przyprawy piernikowe pojawiają się w asortymencie nawet w październiku… Od połowy listopada witryny zaczynają kusić nas wesoło migającymi lampkami i strojnymi choinkami, z głośników sączy się muzyka z dzwoneczkami. Gdy nadchodzi grudzień jesteśmy właściwie z każdej strony karmieni wieścią o tym, że nadchodzi Gwiazdka.
A w lesie? Zwierzęta intensywnie poszukują pokarmu, by nabrać masy, dzięki której zdołają spokojnie zapaść w sen zimowy. Niedźwiedzie szykują przytulne gawry, świstaki wyścielają mchem nory, jeżyk szuka odpowiednio ciepłego kopczyka liści. Fabuła książki „Świąteczna pobudka” Marzeny Kwietniewskiej-Talarczyk (wyd. Zielona Sowa, 2021, ilustracje Katarzyna Zielińska) z początku jest zupełnie zwyczajna – skoro zbliża się zima pora pomyśleć o schowaniu się w bezpiecznym miejscu na dłużej. Jednak niedźwiadek Sobek nie chce iść spać. Od psa Bąbla mieszkającego u leśniczego dowiedział się o Bożym Narodzeniu. Jest to opowieść o tym, że ludzie dekorują drzewko, gotują specjalne potrawy i świętują, by uczcić narodziny Kogoś Bardzo Ważnego. Nade wszystko zaś emocje wzbudza serdeczna postać Świętego Mikołaja, który tej pełnej czaru nocy przybywa z prezentami, kierując zaprzęgiem reniferów.
Choć wszystkie leśne maluchy szczerze starają się, by nie zasnąć albo mają silne postanowienie pobudki w wyznaczonym dniu, rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana. Pies Bąbel naprawdę próbuje obudzić misia zgodnie z wcześniejszą umową… Las jest pogrążony w głębokim zimowym śnie, wkrótce jednak okaże się, że ów sen także przyniósł przyprawione szczyptą magii niespodzianki. „Świąteczna pobudka” to sympatyczna zimowa opowiastka, która wywołuje uśmiech i miłe wewnętrzne ciepło.
Barbara Górecka / Dom Bajek
