Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Dusia i Psinek – Świnek. Wielka miłość”. Recenzja.

„Dusia i Psinek – Świnek. Wielka miłość”. Recenzja.
21 lipca 2020 Redakcja DZIECI

Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą*

Ach, MIŁOŚĆ! Czegóż o niej nie napisano… Setki, ba! tysiące wierszy i poematów, piosenki, spektakle teatralne, wielotomowe sagi i krótkie opowiadania. Nic dziwnego – przecież to ona jest impulsem napędzającym człowieka do działania. Ma tak wiele odcieni, że być może nie starczy nam życia, by wszystkie je odkryć, ale to wcale nie oznacza, że nie można próbować.

Justyna Bednarek w swojej ciepłej serii opowiadań o Dusi i jej wiernym towarzyszu, uszytym osobiście przez mamę, Psinku-Świnku pochyla się nad różnymi obserwacjami z życia przedszkolaków. Oczami dziecka opisuje pierwszy dzień w przedszkolu, emocje wywołane zmęczeniem, potrzebę porządku czy różne oblicza strachu. Tym razem zaś sięga po temat miłości – przedstawionej na dwa sposoby, co jest bardzo wartościowe i wzbogaca fabułę książki „Dusia i Psinek –Świnek. Wielka miłość” (wyd. Nasza Księgarnia, 2020).

W wyniku splotów codzienności do Dusi przyjeżdżają dziadkowie, by zająć się dziewczynką na kilka dni. Już sama ich obecność rozświetla opowiadaną historię – przyjazne kuksańce, miłosne spojrzenia, wesołe utarczki słowne wyrażające wieloletnią czułość i głęboką więź starszych osób wywołują przyjemne uczucie ciepła rozlewające się po sercu. Wzajemny szacunek, akceptacja oraz serdeczność jest tym, co charakteryzuje związek Babci Danusi i Dziadka Włodzimierza. W drugiej odsłonie penetrowania pojęcia miłości autorka przedstawia relację samej Dusi i jej przedszkolnego przyjaciela Tomka w chwili pojawienia się nowego chłopca w grupie. Klaudiusz niesie swoją osobą pewność siebie oraz… kosz zabawek, czym niewątpliwie wzbudza zainteresowanie pozostałych dzieci, w tym tytułowej bohaterki. Czy Dusia zakocha się w uroczym Klaudiuszu? Czy jednak wybierze Tomka i jego ukochany czerwony czajnik?

Justyna Bednarek świetnie odmalowuje dziecięce rozterki, opisując je z szacunkiem, ale i pewnym przymrużeniem oka. Wiadomo przecież nie od dziś, że świat dzieci jest odbiciem relacji między dorosłymi, zaś w serii o Dusi i Psinku-Świnku przed czytelnikiem objawia się jeszcze jeden poziom lustrzanych współzależności, tym razem rozgrywających się między ukochanymi zabawkami przedszkolnych przyjaciół.

Ilustratorka Marta Kurczewska, podobnie jak w poprzednich tytułach cyklu, wprowadza udaną charakterystykę postaci, jak i skomplikowanie płynące z fabuły. Koniec końców zaś Justyna Bednarek decyduje się na pewne domknięcie klamry kompozycyjnej ponownie wracając do miłości babci i dziadka. I to jest właśnie tak ważne i kluczowe w tej książce: miłość, może już bez fajerwerków i przysłowiowych motyli w brzuchu, za to pełna, piękna i wzruszająca.

Barbara Górecka / Dom Bajek

*cytat z 1 Listu do Koryntian, Stary Testament.