Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Kot o burczącym brzuchu”. Recenzja

„Kot o burczącym brzuchu”. Recenzja
31 sierpnia 2023 Redakcja

Wszechpan Alberus Sepeteus Eknobat Arłok

Wśród biblijnych przypowieści jedną z tych bardziej intrygujących jest historia Jonasza połkniętego przez wielką rybę, w której brzuchu spędził trzy dni i trzy noce. Jakże to rozbudza wyobraźnię – głębokie cielsko, ciemność, odgłosy trawienia… Historie tego rodzaju pojawiały się i nadal pojawiają w bajkach, a kolejni bohaterowie trafiają do wnętrz smoków i innych poważnej tuszy stworów.
W ten nurt wpisuje się także książka Magdaleny Hai „Kot o burczącym brzuchu” (wyd. Widnokrąg, 2023). I na tym kończą się podobieństwa, bowiem surrealistyczna w zabarwieniu przypowieść o małej dziewczynce i ogromnym głodnym kocie daleko wykracza po przygodę wewnątrz cielska dużego zwierzaka.

W dniu, w którym maleńka niepozorna samotna dziewczynka spotyka kota nie wie jeszcze, że czeka ją szereg niebezpiecznych wydarzeń. Nieposkromiona zachłanność kocura i jego burczący brzuch nieustannie domagający się jedzenia niszczą wszystko, co kot spotka na swojej drodze. Bez umiaru pochłania nie tylko ptaki, będące tradycyjnym kocim pożywieniem, ale całe miasteczka, lasy, statki…

Czy dziewczynka zdoła się uratować? Jej determinacja i odwaga prowadzą ją wprost do kociego żołądka, gdzie odkrywa mroczną tajemnicę.

Magdalena Hai to nagradzana fińska pisarka, z zapałem łącząca w poetyckim kolażu wątki fikcyjne i fantastyczne. Wyokreowany przez nią świat jest dziwny, nieco onieśmielający i wzbudzający niepokój, co doskonale podkreślają czarno-białe ilustracje mieszkającego w Helsinkach rysownika Teemu Juhaniego. Drobiazgowo budowane kompozycje, surrealistyczne obrazy szczelnie wypełnione gęstą kreską i kontrastującymi z nią plamami czystej bieli wzmacniają atmosferę grozy i niepewności.

Tymczasem w finale okazuje się, że „Kot o burczącym brzuchu” jest mądrą opowieścią o uniwersalnym przesłaniu. Niepowstrzymywana zachłanność prowadzi do nicości, o ile na jej drodze nie stanie odważne serce. Serce, które bije w ciele małej niepozornej dziewczynki, to ona właśnie staje się kluczem tej historii. Zwłaszcza, że Alberus Sepeteus Eknobat Arłok zawsze będzie istniał na świecie.

Barbara Górecka / Dom Bajek