Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Mała Tarmosia”. Recenzja

„Mała Tarmosia”. Recenzja
29 sierpnia 2023 Redakcja

Czar borsuczej rodzinki

Kiedy w 2021 roku ukazała się „Tarmosia” Tomasza Samojlika (wydawnictwo Agora dla Dzieci) całą rodziną momentalnie pokochaliśmy wesołą i odrobinę niepokorną naturę młodziutkiej córki borsuczej pary: Mojry i Mela. Urocza bohaterka wartkiego w fabule opowiadania pisarza i przyrodnika zdobyła już serce niejednej czytelniczki i czytelnika. Stąd tak bardzo cieszy fakt, że wydawnictwo postanowiło przybliżyć inne Tarmosi i jej rodziny, tym razem w formacie krótszych historyjek skierowanych do nieco młodszych dzieci.

W nowej serii „Mała Tarmosia” ukazały się właśnie dwa tomy kipiące od energii, przygody i ciekawostek natury przyrodniczej: „Czy borsuki się bawią?” oraz „Co w norze piszczy?” (wydawnictwo Agora dla Dzieci, 2023). Oba mają ten sam kwadratuowy format, w środku zaś ciekawą historię dziejącą się w leśnej norze i jej okolicach.

W opowieści „Czy borsuki się bawią?” Tomasz Samojlik stawia bardzo ważne pytanie, które dotyczy nie tylko świata leśnych mieszkańców (nie tylko w tym tomie zresztą wyczuć można wyraźne inspiracje przenikających się świata ludzi i zwierząt). Tarmosia ruszając z mamą Majrą i nie odstępującym jej na krok maleństwem, tatą Melem i dziadkiem Skjoldurem otrzymuje precyzyjną informację na temat tego, że czas borsuków powinien być wypełniony wielce pożytecznymi zadaniami – przede wszystkim zdobywaniem pożywienia. A tymczasem Tarmosia obserwuje, jak kuny bawią się szyszką… Czy znaleziony skarb coś zmieni w poważnym podejściu dorosłych?

„Co w norze piszczy?” to z kolei historyjka dziejąca się w ciągu dnia, a więc w czasie, w którym borsuki będące zwierzętami nocnymi śpią. Cała gromada pochrapuje w głębokim relaksie, tymczasem Tarmosia nie może zasnąć. Uważnie nasłuchuje nieznanych jej odgłosów dochodzących z dalekich korytarzy nory. Czy to duchy borsuczych przodków…?

Tomasz Samojlik ma prawdziwy dar do kreowania ciekawych opowieści, z których dziecko czerpie nie tylko radość obcowania z interesująco zbudowanym bohaterem literackim oraz dobrze skomponowaną fabułą, ale też uczy się reguł rządzących lasem i środowiskiem naturalnym. Ilustracje Ani Grzyb dopełniają prowadzoną narrację nutą żywiołowego koloru i pozytywnej energii.

Książki zostały objęte patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek