Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Wypracuj dobrostan. Recenzja

Wypracuj dobrostan. Recenzja
22 listopada 2021 Redakcja DZIECI

Nie raz pisałam już o roli, jaką spełnia poczucie własnej wartości. Tym razem moje myśli idą w stronę zadbania o siebie – im jesteśmy starsi, tym bardziej odczuwamy potrzebę wewnętrznego dobrostanu, mamy świadomość tego, jak wewnętrzna równowaga jest ważna i jak bardzo możemy na nią wpływać my sami. Dzieci dopiero uczą się siebie i relacji z innymi, niemowlęta ogłaszają swoje potrzeby jasno i klarownie, w toku lat przychodzą jednak strategie przetrwania, których efektem nierzadko jest zagłuszanie emocji i nieumiejętność wsłuchania się w swoje wnętrze.

Książki Agnieszki Pawłowskiej, specjalistki od procesów nastawionych na ćwiczenie uważności, opowiadają dzieciom o sytuacjach, które zdarzają się każdemu z nich. W tytule „Niedźwiadek Albert. Uważność i wybaczanie” (wyd. Kraina Uważności, 2020) autorka rysuje konflikt na placu zabaw – tytułowy bohater czeka cierpliwie na swoją kolej na huśtanie, a gdy nadarza się okazja wyprzedza go jego najlepszy przyjaciel, lew Staszek. W niedźwiadku buzują emocje: złość, gniew, rozczarowanie… Ucieka przed łzami do sali, ale nerwowy stan go nie opuszcza przez wiele godzin, aż do mądrej rozmowy ze starszym bratem. „Wiewióreczka Leti” (wyd. Kraina Uważności, 2020) to opowieść o samotności wynikającej z braku akceptacji siebie, o szukaniu i znajdowaniu wewnętrznej przyjaciółki, która życzliwie i nieoceniająco po prostu kocha i szanuje.

Obie historie traktują o prawdziwym, mądrym zadbaniu o siebie – poprzez zgodę na emocje, opisanie ich i puszczenie w świat. Niedźwiadek Albert oddycha głębiej przebaczając przyjacielowi, zamiast gniewu i zacietrzewienia zaczyna snuć plan kolejnych wspólnych zabaw. Wybaczenie daje mu poczucie sprawczości i harmonii. Wiewióreczka Leti uczy się patrzeć na siebie samą z czułością – doświadcza poczucia zrozumienia, zauważa swoją wartość w procesie, która nie prowadzi do zadufania, a otwiera na relacje z innymi.

Te, jak i pozostałe książki autorki (część z nich opublikowało Wydawnictwo Poznańskie) to ważne i wartościowe pozycje pod względem treści, osobiście mam jednak kłopot z odbiorem ich warstwy wizualnej, która w mojej opinii odrobinę przeszkadza w odbiorze całości. W tym przypadku zdecydowanie słowo, a nie obraz stanowi o sile przekazu.

Barbara Górecka / Dom Bajek