Znamy wszyscy zabawę w pomidora polegającą na interakcji między co najmniej dwoma osobami, a czasem większą grupą. Podczas, gdy jedna z nich jest „pomidorem”, co oznacza konieczność zachowania kamiennej twarzy i opanowania od śmiechu, pozostali uczestnicy mogą zadawać najdziwniejsze i najzabawniejsze pytania. „Pomidor!” – ta odpowiedź powinna padać jak najdłużej i świadczyć ma o sile woli dziecka. Zabawa zabawą, tymczasem w życiu nie da się być zawsze chłodnym i powściągliwym. Emocje są bardzo ważne, nierzadko dyktują wiele zachowań, nie tylko małych dzieci, co odczuwalne jest zarówno w domu, jak i w pracy.
W nasze ręce trafiła tej wiosny fenomenalna książka poświęcona kwestii rozpracowywania emocji: „Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?” (wyd. Babaryba, 2021). Autorzy – Saxton Freymann oraz Joost Elffers postawili na nieoczywisty obraz wykreowany za pomocą fotografii oraz krótkich wierszowanych haseł.
Każdą stronę książki wypełniają realistyczne wizerunki warzyw i owoców – soczystych pomidorów, białych pieczarek, kiwi, papryki, jabłek… Każde dobrane i podrzeźbione tak, by reprezentowało mimikę ludzkiej twarzy w kontekście danego uczucia. Pomysł prosty, a bardzo trafny – sama często lubię wypatrywać znajomych kształtów w plamach, chmurach, deseniu tkaniny czy przedmiotach abstrakcyjnych. Zestawione ze sobą wiktuały o fantazyjnych kształtach doskonale korespondują z pytaniami jednocześnie zostawiając dziecku samodzielne pole do interpretacji. I choć wydawca sugeruje wiek odbiorcy między 2 – 5 rokiem życia, wielokrotnie przeglądałam ten fotograficzny zbiór portretów spożywczych z moimi starszymi córkami i widziałam, że odgadnięcie danej emocji nie jest dla nich aż tak oczywiste. Pokazuje to, jak ważne i potrzebne jest nieustanne ćwiczenie postrzegania i rozumienia stanu, w którym może znajdować się inna osoba lub my sami. Konfrontując się z emocjami w domowym zaciszu i w bezpiecznym otoczeniu wyposaża dziecko do klarowniejszej oceny zagadnienia w chwili trudnej czy intensywnej.
Spersonifikowane owoce i warzywa przedstawione na gładkim kolorowym tle całkowicie skupiają na sobie uwagę czytelnika, bywają zabawne i smutne, zaskakujące, a czasem oczywiste. Nietuzinkowy pomysł dwójki autorów stanowi dobry pretekst do wspólnej zabawy rodzica czy opiekuna z małym dzieckiem, a poprzez zabawę do pracy nad sobą.
Barbara Górecka / Dom Bajek
