Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Żubr Pompik. „Z górki i pod górkę”. Recenzja

Żubr Pompik. „Z górki i pod górkę”. Recenzja
21 października 2022 Redakcja DZIECI

Z żubrem Pompikiem poznawać ciekawostki przyrodnicze

Postaci żubra Pompika przedstawiać nie muszę. Ten sympatyczny zwierz, bohater licznych tytułów o tematyce przyrodniczej autorstwa Tomasza Samojlika, towarzyszy małym czytelnikom od kilku lat pomagając im zdobywać wiedzę o lasach, łąkach, górach, jeziorach, terenach chronionych… W ponad 20 publikacjach z serii „Wyprawy” Pompik przedstawia cechy, różnorodność i bogactwo polskich parków narodowych. Seria „Odkrycia” poświęcona jest zagadnieniom oraz pytaniom, które zadaje sobie każdy, komu na sercu leży środowisko naturalne.

„Z górki i pod górkę” (wyd. Media Rodzina, 2022) opowiada o wyprawie żubrzej rodziny w góry. Pompik z siostrą Polinką, mamą Poradą i tatą Pomrukiem mozolnie wspinają się na wzgórze. Do ich eskapady dołącza kruk, który z zacięciem wyjaśnia wesołej rodzince różnice między górą a pagórkiem, przedstawia dane o dolinach, wąwozach i kotlinach. Ta opowiedziana z przymrużeniem oka scena rodzajowa jest pretekstem do poszerzenia wiedzy dziecka o otaczającym go świecie. Tomasz Samojlik z lekkością znajduje równowagę między dydaktyczną zawartością książki, a momentami o zabarwieniu mocno humorystycznym, wykorzystując różnice charakterologiczne bohaterów opowiadania, co dodatkowo podkreśla jeszcze sama postać krążącego nad żubrami kruka.

Komiksowe ilustracje autora dopełniają zabawnego wydźwięku całości. Samojlik dozuje szczegóły, upraszcza kompozycje i paletę barw, przede wszystkim skupiając się na mimice rysowanych zwierząt. Charakterystyczna kreska polskiego biologa i popularyzatora przyrody, doktora nauk biologicznych, pisarza oraz rysownika (tak, to możliwe!) tworzy nastrój całej serii niewielkich książeczek.

Trudno Pompika nie polubić. Jego ujęte w zawadiackie formy przygody wzbudzają śmiech, ale też pozwalają poszerzyć spektrum znajomości przyrodniczych faktów. To dobry przepis na naukę przez zabawę. Krótka formuła opowiadania sprawdzi się w terenie (książki są lekkie i zajmują niewiele miejsca, np. w plecaku), a duża czcionka będzie wsparciem dla tych dzieci, które rozpoczynają przygodę z samodzielnym czytaniem. Zatem – w drogę!

Barbara Górecka / Dom Bajek