Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Ariol. Osiołek z klasą”. Recenzja

„Ariol. Osiołek z klasą”. Recenzja
20 kwietnia 2023 Redakcja DZIECI

Ariol jest zakochany w Petuli, podaj dalej!

Ariol to osiołek, którego wesołe oczy uwypuklają nieproporcjonalnie duże okulary. Wraz z innymi zwierzętami chodzi do szkoły, ma wielu kumpli, jest zakochany w koleżance z klasy. Doświadcza różnych rozterek, przeżywa zabawne przygody, sam w swojej nietuzinkowej osobowości generuje wiele wesołych momentów. Jednym zdaniem – Ariol jest jak każde zwyczajne dziecko. Dlatego właśnie czytanie rysowanych historyjek z nim w roli głównego bohatera przynosi tyle frajdy.

Dziesiąta już część w serii, „Ariol. Osiołek z klasą” (wyd. Adamada, 2023) to kontynuacja charakteru całego cyklu. Emmanuelle Guibert po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować scenki rodzajowe z dużym poczuciem abstrakcyjnego humoru. Zabawne zwroty akcji doskonale odzwierciedlają dziecięce perypetie w niejednej grupie rówieśniczej. Czytając o kolejnych odsłonach przygód Ariola między innymi w klasie szkolnej znajdziemy w nich odbicie żartów koleżeńskich, relacji między uczniami i nauczycielem, zawiłości uczuciowe i emocjonalne, opowiedziane jednak zdecydowanie nie na poważnie i bez zadęcia.

Największą miłością Ariola jest Petula, to dla niej od dawna bije jego serce. Jest to sekret, którym osiołek nie chce się dzielić, a jego zaangażowanie oraz nieoczekiwane reakcje umysłu (oraz ciała) nie raz, nie dwa wywołują ciąg nieoczekiwanych zachowań i wydarzeń. Z kumplami Ariol ma dobre relacje, razem dokonują interesów na sąsiedzkiej wystawce (jaką gratką jest zdobycie kolekcjonerskiego super Konia!) czy organizują kąpiel na plaży w basenie z wodą morską (za darmo!). Za każdym razem wieńczą swoje akcje z poczuciem dobrego zorganizowania czy świetnie ubitego interesu (choć nie zawsze z tym zgadzają się dorośli 😉 ).

Taaaaak – w życiu Ariol nie może narzekać na nudę. Nie tylko dzięki fantastycznym dzieciakom ze szkolnej ekipy, ale także dzięki wesołej rodzince, w której prym wiodą kochający zabawę wujek Pietro i roztrzepana babcia Osiółka.

Charakterne przygody rozrysowuje Marc Boutavant dodając lekkiej narracji dodatkowej porcji humoru. Zwierzęcy bohaterowie o wspaniałych imionach (Cykoriusz, Łabagan, Scysja czy Harmider) to przegląd niezwykle ciekawych typów ludzkich tu sportretowanych z pewnym uwypukleniem charakterystycznych cech. Nie jest to jednak karykatura, a swobodnie i bardzo konsekwentnie prowadzona szata graficzna.

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek