Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Barwy macierzyństwa 2. „Większy niż trzmiel”. Recenzja

Barwy macierzyństwa 2. „Większy niż trzmiel”. Recenzja
25 maja 2023 Redakcja DZIECI

Maj to miesiąc matek. Czas, w którym nie tylko celebrujemy naszą osobistą więź z osobą, która przeprowadziła nas na świat, ale także moment, w którym kobiety mające dzieci świętują własne macierzyństwo. A sam ten stan miewa wiele odcieni i łączy się w szerokim wachlarzem emocji. Bywa, że płaczemy ze wzruszenia i szczęścia, bywa, że z bezsilności i gniewu. Nad wszystkim czuwa miłość, najłatwiejsza i tym samym najtrudniejsza. Baza. Podstawa. Centrum.

O relacji i więzi, która łączy matkę i dziecko w metaforyczny oraz niezwykle poruszający wszelkie czułe struny w czytelnikach (zaryzykuję nawet twierdzenie, że mamy mogą wzruszyć się zdecydowanie intensywniej) jest niedługa poetycka książka „Większy niż trzmiel” Josepha Kueflera (wyd. Frajda, 2023). To literacko- ilustracyjna opowieść o niewidzialnej mocy oraz energii, która łączy dwie osoby.

Narrację rozpoczyna obraz matki i kilkuletniego syna, którzy odwróceni tyłem do odbiorcy siedzą na łące wpatrując się w delikatnie zarysowane na nieboskłonie słońce. W tym momencie zaczyna się powoli prowadzona poetycka opowieść, w której ważną rolę pełni porównanie istoty dziecka do otaczającej go przyrody. Chłopiec jest większy niż trzmiel czy tańczące ważki. Jednocześnie jest też mały, co symbolicznie ukazuje ilustracja przedstawiająca jego dłoń położoną na dorosłej dłoni matki. Jej syn jest mniejszy niż groźny polujący niedźwiedź czy lew, mniejszy niż odległe galaktyki. Niezależnie jednak od perspektywy tego uważnego i mądrego spojrzenia coś jest stałe i dane na zawsze. BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ.

Joseph Kuefler umieszcza człowieka w szerokim kontekście. Wskazuje na istoty fizycznie mniejsze i większe, ale też portretuje zwierzęce relacje między rodzicem i potomkiem. Jego opowieść wieńczy klamra kompozycyjna – zarówno literacka, jak i plastyczna.

Miłość to ty i ja, razem.

Trudno oderwać wzrok i serce od treści tej książki. To zaproszenie do powolnego, czułego, głębokiego świętowania miłości. Miłości matki do dziecka i dziecka do matki. To inspiracja do długiego i uważnego przytulenia. Do obecności. Bez ważnych spraw do załatwienia, bez dzwoniącego telefonu, bez głośnego świata zewnętrznego. To czas dla nas. Tylko dla nas.

Barbara Górecka / Dom Bajek