Bardzo lubię cytowaną w tytule piosenkę w wykonaniu Ani Brody. Wiatr w jej muzycznej opowieści, w którą ubiera słowa ciekawej poetki Danuty Wawiłow, czasem bywa słoniem z grzywą z płomieni, innym razem chłopcem, który nie potrafi ustać w miejscu, nieustannie biega i gwiżdże, może ma gniazdo w chmurach? Równie poetycka potrafi być woda w jej szemrzeniu, plumkaniu, przelewaniu się, ale też w fali, która wzburzona potrafi być żywiołem niszczącym. Co warto wiedzieć o wietrze i wodzie? Jak się z nimi zaprzyjaźnić, jak czerpać z ich zasobów w bezpieczny sposób dla siebie i natury?
Książki Isabel Thomas, opublikowane w serii o wdzięcznym tytule „Niezwykła planeta” (wyd. Zielona Sowa, 2019), mogą stać się bardzo pomocnym narzędziem w domowo-rodzinnym badaniu zjawisk naturalnych. Dotychczas ukazało się pięć tomów, każdy poświęcony innemu zagadnieniu z szeroko rozumianej dziedziny przyrody. Objętościowo książki są niewielkie i lekkie, skomponowane tak, by nieść wiedzę, a jednocześnie zachęcać do eksperymentowania i zabawy. Ich treść ujęta została w trzy strefy pojęciowe: ODKRYJ, POZNAJ, STWÓRZ.
„Woda” rozpoczyna się od rozdziału otwierającego – znajdują się tutaj definicje i zasady, ale także wiersze o wodzie i próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, skąd ta się bierze. Stopniowo autorka rozszerza zasób wiedzy wprowadzając informacje o relacji wody i pogody i jej roli w ekosystemie, zagląda do oceanów i przypatruje się pustyniom, wyjaśnia pojęcie erozji oraz energii wodnej. Każdy rozdział wzbogacony jest o propozycję działania, które można z łatwością zrealizować w domu, jak na przykład wykonanie własnej góry lodowej czy chmury w słoiku.
W oparciu o ten sam scenariusz skonstruowany jest tom pt. „Wiatr”. W tej publikacji Isabel Thomas przywołuje nie tylko wiersze, ale i wierzenia związane z narodzinami wiatru. Poza sferą czysto popularno-naukową proponuje także eksperymenty nieco bardziej sensualne i działające na zmysły, jak instrument, który wykorzystuje energię wiatru do wydawania dźwięku czy latawiec, który cieszy nasze oczy. Ciekawostką jest część poświęcona wiatrom w kosmosie i planetach Układu Słonecznego.
Obie książki zwieńczone są wartościowym i przydatnym słowniczkiem. Co równie ważne przywoływane eksperymenty opatrzone są prostym wyjaśnieniem, które zrozumie już starszy przedszkolak, a które przy okazji pozwoli dorosłym na przypomnienie zdobytej w toku nauki szkolnej wiedzy, być może już nieco zapomnianej.
Księgarskie półki z książkami popularno-naukowymi dla dzieci zapełniają się w dużym tempie, co wskazuje zarówno na dużą potrzebę tej tematyki wśród małych czytelników, ale także może być jest odpowiedzią na kryzys szkoły i często oceniane negatywne programy nauczania. Tymczasem jeśli zaszczepimy w dzieciach chęć do zdobywania wiedzy, odkrywania świata i reguł, które nim rządzą możemy dać im przyczynek do wielkiej intelektualnej przygody, do której zaproszą i nas, dorosłych, jeśli tylko będziemy na to gotowi.
Barbara Górecka / Dom Bajek
