Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

To moje! Recenzja

To moje! Recenzja
21 czerwca 2022 Redakcja DZIECI

Poczucie własności u dziecka jest kwestią ważną w kontekście jego rozwoju, choć nierzadko martwiącą nieco jego rodziców czy opiekunów (zwłaszcza na placu zabaw, gdzie szczególnie zależy nam, by dzieci bawiły się razem w miłej atmosferze). A w istocie chwila, gdy maluch wypowiada fundamentalne zdanie To moje! jest momentem, w którym zaczyna zdawać sobie sprawę ze swojej odrębności. Ten rodzaj egoizmu jest naturalnie wpisany w życie dziecka i nie jest niczym niepokojącym, w przyszłości bowiem pozwala mu lepiej określać swoje granice i chronić siebie.

Co zatem robić? Zawsze trzymać stronę dziecka, dając mu tym samym prawo do odmowy dzielenia się zabawką, czy jednak namawiać je do współpracy z resztą grupy w piaskownicy? Ja zazwyczaj staram się stanąć pomiędzy – z szacunkiem do decyzji dziecka, jednocześnie pokazując, że są sytuacje, w których wspólne oznacza ciekawsze, rozwijające i wzbogacające.

W tym kontekście niezwykle mocno brzmi piękna książka „To jest moje drzewo”, napisana i zilustrowana przez cenionego francuskiego artystę Oliviera Talleca (wyd. Druganoga, 2022). W tej oszczędnej w słowie, za to bardzo wymownej opowieści akcja krąży wokół drzewa i szyszek, które główna bohaterka, wielkooka wiewiórka (a może wiewiór? Formuła jest uniwersalna i śmiało można ją dostosować do odbiorcy) zaanektowała jako swoją własność. Jej uwaga nieustannie koncentruje się wokół tego skarbu i odnajdywania sposobów na to, by nikt przypadkiem nie uszczknął czegokolwiek zarówno z drzewa, jak i szyszek… stając się już myśleniem obsesyjnym i zabierając radość z posiadania. A co jeśli gdzieś tam, daleko – za postawionym murem mającym chronić i odgradzać, jest coś większego? Smaczniejszego?

Olivier Tallec doskonale buduje napięcie dokładnie wiedząc, ile może wybrzmieć w niewielu słowach i celnej ilustracji. Nerwowa szkicowa kreska i wyczucie koloru pozwalają artyście budować interesujący ciąg narracyjny, zróżnicowany pod względem układów kompozycyjnych, które doskonale oddają zawarte w fabule emocje.

„To jest moje drzewo” jest historią o intrygującym finale, którego nie da się po prostu zamknąć wraz z przewróceniem ostatniej strony. To opowieść, która domaga się dalszego ciągu w postaci mądrej rozmowy o tym, że nadmierne skupienie na posiadaniu nierozerwalnie łączy się z samotnością.

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek