Któż z nas nie marzy czasem, a może nawet dość często, o dalekiej podróży? Poczuć dotyk słońca na innej półkuli, sprawdzić, jak oddycha się ciepłym i wilgotnym powietrzem w buszu, odkryć nowe smaki miejscowych potraw, zatańczyć w rytm lokalnej muzyki… I do tego opowieści. Opowieści są kuszące, ciekawe, pozwalają przenieść się w inny czas i przestrzeń. Przez dawne, przekazywane z ust do ust przez kolejne pokolenia, historie możemy głębiej poznać energię i charakter danego miejsca. A jeśli nie mamy szansy czy możliwości na realną podróż obcowanie z opowieściami jest pięknym sposobem na konceptualną turystykę w wyobraźni.
Luigi Dal Sin w książce „W rytm zaklęć. Bajki brazylijskie” (wyd. Młode Słowne, 2021) daje czytelnikom w różnym wieku opcję zetknięcia się z bardzo obrazowo – zarówno w warstwie słowa, jak i ilustracji – przedstawioną kulturą jednej z krain Ameryki Południowej. Mapa obecna na wyklejce wprowadza w zagadnienie geografii i pomaga odnieść się do topografii, na kolejnych stronach zaś czeka literacko-plastyczna uczta: opisywane są pełne symboliki baśnie o wężach, żółwiach, małpach, sępach, jaguarach, ogniu i deszczu. W opowieściach zaklęty jest zarówno rytm etnicznych melodii, jak i ślad dawnych kultur i wierzeń. Tom otwiera legenda o pokonaniu ciemności, a wieńczy historia o odkryciu kukurydzy.
Podobnie jak inne baśnie w serii „Opowieści z czterech stron świata”, także i ten tytuł powstał dzięki organizacji wspierającej rozwój współczesnej ilustracji mieszczącej się w Sàrmede, we włoskiej prowincji Treviso. To tutaj od lat odbywa się konkurs połączony z międzynarodową wystawą „Obrazy wyobraźni”, rysunki i kolaże umieszczone w książce pochodzą z jego 28. edycji. To prawdziwa gratka dla poszukiwaczy tytułów ilustrowanych przez zróżnicowane grono artystów – w tym tomie historie tworzą między innymi Lucie Müllerová (Czechy), Madalena Matoso (Portugalia), Rashin Kheirieh (Iran) czy Chiara Raineri (Włochy). Obrazy, które kreują są bardzo różnorodne – od realistycznych rysunków tworzonych z uważnością na detal, po bardziej uproszczone metaforyczne kompozycje. Mimo niejednolitego ujęcia całość łączy jednak symboliczna nić słowa, które buduje udaną i wyważoną strukturę.
„Opowieści z czterech stron świata” to seria godna szczególnej uwagi, zarówno dzięki opowieściom, w których można znaleźć echa historii z innych terenów, bardziej nam bliższych geograficznie, jak i dzięki wyszukanej warstwie ilustracyjnej pozwalającej docenić różnorodne odcienie wrażliwości artystycznej.
Barbara Górecka / Dom Bajek
