Wraz z postępującą jesienią znikają liście z drzew, wieczory stają się dłuższe, poranki mroźniejsze, czas płynie inaczej… Sięgamy po kakao, ciepłe koce i czekamy na zimę. Ta najpiękniejsza czaruje także literacko – a ponieważ najbliższe tygodnie są idealnym czasem na rodzinne lektury zapraszamy do nowego cyklu recenzji: ZIMOWE POLECANKI KSIĄŻKOWE 🙂
Tym razem przedstawiamy tytuł doskonale nadającego się do wywołania rodzinnych salw śmiechu podczas wspólnego czytania: „Krowa Matylda i śnieg” Alexandra Steffensmeiera (wyd. Media Rodzina, 2017). To prawdziwie zimowa zabawna komedia pomyłek. Krowa Matylda nie jest zwyczajną pospolitą krową, na co dzień pracuje jako pomocniczka miejscowego listonosza. Mieszka w wesołej zagrodzie w otoczeniu licznych zwierząt gospodarskich (obdarzonych równie wyrazistym charakterem, co główna bohaterka) i bardzo sumiennie wypełnia swoje obowiązki. W siódmej części serii – opowieści o krowie Matyldzie to cykl literacki – wiejski krajobraz zrobił się już biały, gospodyni wywiesiła w oborze kalendarz adwentowy, tu i tam pojawiły się świąteczne ozdoby… Listonosz także szykuje się na Święta precyzyjnie obmyślając podarki, nie tylko dedykowane swojej współpracowniczce. W wyniku trzymającego w napięciu splotu okoliczności prezenty trafiają do celu niekoniecznie według klucza z pierwotnego planu…
„Matyldo, niedługo Święta!” (wyd. Media Rodzina, 2019) to krótsza, ale też wydrukowana w innej, kartonowej formie, opowieść zimowa z krową Matyldą w roli głównej. Także i tutaj na dzieci czeka dużo humoru, nastrojowe oczekiwanie na Gwiazdkę z pieczeniem aromatycznych ciasteczek czy mroźna zima i sporo śnieżnej frajdy w lepieniu bałwana.
Alexander Steffensmeier, niemiecki autor i ilustrator książek dla dzieci, kreuje postać tytułowej Matyldy z dużym przymrużeniem oka, wizualnie szczególną uwagę poświęcając mimice i nastrojom rysowanych postaci. Wprawnie zestawia ze sobą kompozycje dość oszczędne z obrazami po brzegi wypełnionymi detalami. Strony bogato wypełnione szczegółem są siłą warstwy graficznej książek artysty pochodzącego z Wschodniej Westfalii inspirując do uważnego przyglądania się całości i stanowiąc dodatkowy element podkreślający humorystyczny i pełen serdecznego ciepła wydźwięk całości. Trudno nie polubić wesołej krowy Matyldy i jej doborowego towarzystwa – w ich zwyczajnej niezwyczajności tkwi bowiem prosta, piękna życzliwość.
Barbara Górecka / Dom Bajek
