Nie każdy ma możliwości odbywania dalekich podróży, czy to z przyczyny skomplikowanej sytuacji rodzinnej, braku pewności siebie czy niedomykających się finansów. Ale niezależnie od naszego położenia o podróżowaniu marzymy. Nie musi to być od razu wizja wyprawy na Mount Everest czy rajdu przez Saharę, czasem kusi nas bliższy świat – a kiedy już połkniemy bakcyla trudno oprzeć się potrzebie wędrowania.
Podróżowanie to przygoda, otwieranie oczu i serca na inną przestrzeń, kulturę, na drugiego człowieka. Jest wpisane w naszą naturę, każda epoka ma swoich odkrywców, ludzi o odważnych sercach, pragnących przekroczyć granice swojego świata.
„Wielcy odkrywcy” Marcina Jamkowskiego (wyd. Dwukropek, 2017) to księga życiorysów postaci wartych zapamiętania. Autor, dziennikarz i globtroter, zebrał w jednym tomie 26 opowieści podróżniczych dzieląc je na te o tematyce związanej z ziemią, powietrzem, wodą i lodem. Wśród bohaterów możemy między innymi spotkać Marco Polo i przyjrzeć się jego wyprawie do Chin, Roberta Edwina Peary’ego, który jako pierwszy odkrył drogę na biegun północny czy Piotra Chmielińskiego, by dowiedzieć się o jego spływach rzeką Amazonką. W rozdziale o powietrzu znajdziemy biogram Amelii Earhart, pierwszej kobiety, która przemierzyła Atlantyk w aeroplanie (niestety to jedyna kobieta w całej książce) oraz opowieść o wybitnych astronautach: Juriju Gagarinie i Neilu Armstrongu. Historie słynnych ludzi są inspirujące, poszerzają wiedzę oraz horyzonty myślowe. Lektura prowokuje do zadawania własnych pytań, a także do próby zrozumienia tego, jak pojmowano świat wiele wieków przed nami.
Opowieści przeplatają portrety przedstawionych postaci w wykonaniu Karola Banacha. Ilustracje o nieco zaburzonej perspektywie, celowo przerysowanej formie i świadomie ograniczonej gamie kolorystycznej opartej na kontrastach temperaturowych świetnie oddają ducha bohaterów i ich czasów. Są nowoczesne w formie i dalekie od tradycyjnych rycin, jakich z pewnością mógłby się spodziewać czytelnik przyzwyczajony do ilustrowanych encyklopedii, co dodaje książce smaku.
Co sprawia, że są wśród nas osoby o romantycznej duszy obieżyświata? Z pewnością odpowiedź tkwi w przemożnej chęci poznania, odkrywania – ciągle na nowo – tego, po co właściwie tutaj jesteśmy. Podróż daje nową perspektywę, z jednej strony dystansuje, z drugiej zbliża. Przynosi odpowiedzi, ale często stawia o wiele więcej pytań. Jest bardzo potrzebna. Być może lektura „Wielkich odkrywców” pomoże nam rodzinnie wzbudzić w sobie chęć przemierzania nowych ścieżek? Można przecież zacząć od miejsc nam najbliższych. Najważniejszy jest pierwszy krok.
Barbara Górecka / Dom Bajek
