Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Przygód kilka błękitnego Chruptaka. Recenzja

Przygód kilka błękitnego Chruptaka. Recenzja
25 listopada 2021 Redakcja DZIECI

Kim jest Chruptak? Mam niejasne poczucie, że młodsi czytelnicy nie będą mieć problemu z odpowiedzią na to pytanie. Wszak dziecięca wyobraźnia jest elastyczna i otwarta na różnorodnych bohaterów literackich, nawet Chruptaka, który sam innych chruptaków w swoim życiu jeszcze nie spotkał 🙂  Wspomniana postać to błękitny ptak o wyrazistym uzębieniu skrywającym się pod wielobarwnym dziobem, sympatyczny mieszkaniec lasu i wielki miłośnik masełka z żołędzi.

Dominika Gałka przedstawia dzieciom Chruptaka w sytuacji znanej nam wszystkim z codziennego życia – o poranku, z pustym brzuszkiem, szykującego się w myślach na pyszne, odżywcze śniadanie. Tymczasem tytułowy bohater książki „O Chruptaku, który szukał szczęścia” (wyd. Literatura, seria Poduszkowce, 2020) rozpoczyna jednak swój dzień niezbyt przyjemnie – jego humor szybko znika, gdy okazuje się, że skończył się zapas jedzenia w spiżarni, chwilkę później upada ukochany chruptakowy kubek na szczoteczkę do zębów roztrzaskując się na drobne kawałki… Dziarski ptak postanawia się nie poddać i skoro jego szczęście gdzieś uciekło – sam wyrusza, by je odnaleźć. Przecież pech nie może trwać zbyt długo.

Od tego momentu stajemy się nie tylko świadkami przygód sympatycznego Chruptaka, ale i sami możemy je kreować. Dominika Gałka napisała bowiem tekst w taki sposób, by to czytelnik mógł zdecydować, w którą stronę podąży fabuła. Każdy z krótkich rozdziałów kończy się dwoma ścieżkami wyboru, a całość ma aż trzy możliwe zakończenia. Zabieg ten czyni z książki nie tylko przyjemną – choć chwilami nieco skomplikowaną – opowieść, ale i dobrą zabawę w interaktywne niespodzianki.

Szatę graficzną stworzyła Anna Simeone budując obraz jesiennego lasu w sposób wesoły, wielobarwny i przyjazny. Początkowe zniechęcenie i smutki Chruptaka rozjaśnia nadzieja i pozytywne zakończenie, co dobrze oddaje mimika i sportretowane emocje bohaterów opowiadania. I to właśnie finał zdaje się być w tej historii nadzwyczaj ważny – w kluczowym momencie okazuje się, że Chruptak wcale nie jest sam, jego sąsiedzi są chętni do pomocy, choć początkowo niewiele na to wskazywało, a szczęście kryje się tam, gdzie otworzy się serce.

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek