Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Teatr po sąsiedzku”. Recenzja

„Teatr po sąsiedzku”. Recenzja
25 marca 2024 Redakcja DZIECI

Teatralna wiosna

Marzec jest miesiącem celebrowania teatru, wiosną bowiem przypadają aż trzy okazje do świętowania: Dzień Teatru dla Dzieci i Młodzieży (20/03), Światowy Dzień Teatru Lalek (21/03) oraz Międzynarodowy Dzień Teatru (27/03). To doskonała okazja do tego, by przyjrzeć się, jaką rolę ta wyjątkowa dziedzina sztuki pełni w naszym życiu, czym jest dla dziecka, a czym dla dorosłego odbiorcy. W wielości swoich odcieni sztuki teatralne uczą nas postrzegania życia na różne sposoby, otwierają na wrażliwość, pobudzają wyobraźnię, ale też pozwalają skonfrontować się z tym, co trudne. Niełatwo zastąpić emocje, które napotykamy w teatrze w czasie spektaklu i kontaktu z żywą sztuką. Ale teatr może pojawić się także w przestrzeni domowej, podczas zabawy w odgrywanie ról, animowanie zabawek, budowanie interakcji…

Dlatego z tym większą radością sięgnęłam po książkę (wyd. Tako, 2023). Sonja Danowski, artystka oraz twórczyni literatury dziecięcej mieszkająca w Berlinie, pochyla się nad tematem czule i z dużą uwagą. Bohaterami książki jest rodzeństwo, brat z siostrą, Pia i Pablo. Ich ulubioną zabawą jest domowy teatrzyk kukiełkowy. Za pomocą pacynek, w otoczeniu bajecznego ogrodu, dzieci odgrywają fantastyczne historie oraz niekończące się przygody, a teatr jest dla nich ważnym elementem budowania relacji i rodzinnej bliskości.

Jednak, gdy do sąsiedniego domu wprowadza się nowa rodzina, a wraz z nią chłopiec o imieniu Ricky wiele ulega zmianie. Chłopcy w naturalny sposób lgną do siebie, a ukochane pacynki, nazwane przez sąsiada pogardliwie lalkami, powoli schodzą na dalszy plan. Przestrzeń zabawy wypełniają helikoptery, łodzie podwodne, dźwigi… Czy to oznacza koniec wspólnej zabawy brata i siostry? Czy być może nie wszystko jest jeszcze stracone?

Sonja Danowski umiejętnie portretuje napięcie między rodzeństwem malując silne emocje – radość Pabla z rodzącej się nowej przyjaźni, ale też zazdrość Pii o brata i smutek rysującej się na horyzoncie samotności. Charakterystyczne ilustracje autorki bazują na silnym realizmie, w którym ważną rolę pełni dokładność rysunku, skupienie na detalu oraz swoista gęstość kompozycyjna doprawiona szczyptą baśniowości, która kojarzyć się może z dalekim echem baśni naszego dzieciństwa. Wraz z obrazem wracają także wspomnienia naszych własnych emocji tak silnie przeżywanych w kontekście relacji z rodzeństwem czy rówieśnikami. Tym bardziej więc mocny wydźwięk ma łącząca siła sztuki, która wybrzmiewa na końcu tej opowieści.

Barbara Górecka / Dom Bajek