Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Porozumienie międzypokoleniowe. Recenzja

Porozumienie międzypokoleniowe. Recenzja
13 maja 2021 Redakcja DZIECI

Pamiętam moje zaskoczenie, gdy pewnego razu natrafiłam w sieci na filmik prezentujący pomysł umieszczenia obok siebie, po sąsiedzku, dwóch instytucji – przedszkola i domu opieki nad osobami w podeszłym wieku. Prostota i jednocześnie genialność tej idei jest bardzo inspirująca – oto dzieci zyskują babcie i dziadków, dzielą się swoją radością i spontanicznością z osobami starszymi, zyskują przyjaciół, którzy serdecznie cieszą się na ich widok. „Babcie i dziadkowie” zaś, mogąc pochylić się nad dziecięcymi sprawami, zapominają choć na chwilę o nie zawsze łatwym w codzienności wieku, a sama obecność maluszków wypełnić może ich wnętrza szczęściem sprzyjającym w rekonwalescencji czy po prostu umilającym rzeczywistość.

Książka „Dziadek Tomek” Štěpána Zavřela jest pewnego rodzaju echem tej opowieści (wyd. Tatarak, 2021). Już od pierwszych stron czytelnik zanurza się w atmosferę niewielkiego miasteczka, takiego, jakie można spotkać w baśniach. W krzywych uroczych domkach mieszkają różni ludzie, dzieci, rodzice, babcie i dziadkowie. Ich codzienność przeplata się wzajemnie, gdy dorośli pracują i są zajęci dbaniem o przysłowiowy chleb powszedni, maluchy gromadnie spędzają czas ze staruszkami. A ci opisani w książce są wyjątkowi – jeżdżą na wrotkach i opowiadają najwspanialsze, zapierające dech w piersiach historie, których można słuchać godzinami… Taki dar posiada właśnie tytułowy dziadek Tomek.

W ten sielankowy obraz wkrada się jednak arcyważny pan burmistrz, który postanawia odgórnie zaplanować szczęście najstarszych mieszkańców miasta budując im Szczęśliwy Dom. Dziadkołapacze ruszają do akcji.

Štěpán Zavřel fenomenalnie buduje atmosferę tej opowieści, która mogłaby się skończyć bardzo smutno, gdyby nie mądrość dziecięcych serc oraz zaufanie ich babć i dziadków. I gdyby nie miłość łącząca silną więzią rodziny ponad pokoleniami. Sens opowieści oddają także niebanalne ilustracje, które w rysunkowym charakterze kreują świat rzeczywisty, a jednak przyprawiony poetyckim surrealizmem, który mocno pobudza wyobraźnię (któż z nas nie miałby ochoty sprawdzić, jak działa latająca ryba?).

„Dziadek Tomek” to książka z cyklu metaforycznych i pięknych, która chwyta czytelnika za serce i rezonuje w nim jeszcze długo po zamknięciu ostatniej strony. To ponadczasowa i mądra historia o życiu, które zachwiane w czasie pandemii musi wrócić na swoje tory. Jesteśmy przecież, my ludzie, bardzo sobie w bliskości potrzebni.

Barbara Górecka / Dom Bajek