Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…
– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.
Nie da się ukryć, że relacja człowieka i psa może być prawdziwie głęboka. Wiedzą o tym zwłaszcza te osoby, które podjęły decyzję o przygarnięciu czworonoga ze schroniska – o ile oczywiście była to sprawa przemyślana i poprzedzona odpowiednim przygotowaniem. Właśnie taka wierna przyjaźń narodziła się między pisarzem zwanym Dużym, jego synem (Młodym) oraz Elfem, otoczonym opieką psem. Książka „Sposób na Elfa” Marcina Pałasza stała się zaczątkiem popularnej serii perypetii tej trzypostaciowej rodziny.
„Elf i pierwsza gwiazdka” (wyd. Literatura, 2021) przenosi czytelników w sam środek nieco chaotycznej i pełnej bardzo nieoczekiwanych wydarzeń zimy. Początkowo wygląda na to, że bohaterowie książki spędzą Święta w dość ograniczonym gronie rodzinnym u cioci Ewy pod Wrocławiem. Tymczasem z dnia na dzień sytuacja ulega diametralnej zmianie. Z dalekiej Skandynawii niespodzianie przylatuje brat Babci, majętny wujek Stefan w towarzystwie dużo młodszej i bardzo atrakcyjnej kobiety deklarującej miłość od pierwszego wejrzenia. Zamieć śnieżna, pęknięcie puszki z surströmming (szwedzki rarytas w formie kiszonych śledzi o wyjątkowo intensywnym zapachu), wypadek z przydomową oczyszczalnią ścieków oraz nieoczekiwana wizyta Nuki, która ucieka z domu przed problemem ojca to tylko niektóre z elementów nawarstwiającego się splotu przedświątecznych wydarzeń…
Jak wobec takich atrakcji zachowa się Elf? Czy rodzinna relacja i więzi międzypokoleniowe okażą się silniejsze od wyzwań, które napisało im tego roku życie…? Przygody Dużego, Młodego i Elfa czyta się jednym tchem, napisane są z dużą lekkością, sporą dawką humoru oraz przyprawą, o którą tak bardzo dbamy w Święta – prostą, bezpretensjonalną miłością. Bardzo rozgrzewa od środka.
Barbara Górecka / Dom Bajek
){kind=link}