„Dzieci” polecają szczególne książki zimowe (23)

Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…

– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.

Grudzień można świętować także z Basią, ukochaną przez wiele dzieci bohaterką literacką, która w tym roku obchodziła swoje piętnaste urodziny wydawnicze. Tym razem udanym prezentem pod choinką będzie nowe wydanie trzech opublikowanych wcześniej opowiadań wzbogaconych o ciekawe dodatkowe materiały. „Basia. Wielka księga świąteczna” (wyd. HarperCollins, 2023) to pełne rozgrzewającego ciepła i jednocześnie białego śniegu historie: „Basia i Boże Narodzenie”, „Basia i zwierzaki” oraz „Basia i narty”. Zebrane w solidny tom poprzeplatane są krótkimi opowiastkami oraz wskazówkami, jak jeszcze urozmaicić domowy czas oczekiwania na Gwiazdkę.

I tak miłośnicy robótek ręcznych znajdą w książce wzór na papierowe śnieżynki oraz papierowe zoo, a tym, dla których szczególnie ważne są kuchenne smaki i zapachy autorzy serwują przepisy na Taty śledzie pod kołderką, uszy grzybowe Babci Marianny i kisiel żurawinowy Dziadka Rysia.

Przede wszystkim jednak ważne jest w tej książce słowo – narracja prowadzona lekkim piórem Zofii Staneckiej, historie wyjęte wprost z życia, krzepiące, ważne, choć dalekie od sielankowego ideału. Mama bywa zmęczona, dzieciaki bałaganiące, tata zabiegany. Mimo tych codziennych przeciwności to, co jest w zimie i świętowaniu najważniejsze zawsze znajdzie drogę, by zapisać się w sercu.

Marianna Oklejak towarzyszy fabule feerią barw i zróżnicowaną fakturą różnych narzędzi rysunkowych – w jej ilustracjach swobodnie miesza się stylistyka miękkiej kredki, wyraźnej kreski flamastra, faktura nakładających się linii, jak i subtelnej plamy. Błyszczące elementy okładki zdobią całość dodatkowym eleganckim wykończeniem.
A Basia? Jak to Basia! Uczy zarówno dzieci, jak i rodziców, jak czerpać z życia i dostrzegać to, co czasem nam umyka.

Barbara Górecka / Dom Bajek