„Dzieci” polecają szczególne książki zimowe (25)

Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…

– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.

A gdyby tak pokusić się i spojrzeć na przedświąteczne przygotowania z nieco innej perspektywy? O czym mogłyby rozmawiać ozdoby choinkowe w sytuacji dla nich niecodziennej? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Anna Włodarkiewicz w książce „Elf z choinki” (wyd. Świetlik, 2023).

Tego zimowego wieczoru wszystko wydaje się zwykłe, jednak już wkrótce dowiadujemy się, że zastana rzeczywistość nie jest taka, jak bywa w każdym grudniu. Gdy samochód z piskiem opon rusza z parkingu, oko ciekawskiej gwiazdki pada na mieszkanie, konkretnie pokój, w którym w nieładzie leżą pudełka z zabawkami i ozdobami na bożonarodzeniowe drzewko. Czy ktoś porzucił je celowo? Dlaczego obudzono bałwanki przed czasem? Czy bombki opanują strach przed zbiciem na tysiące kawałeczków i odważą się, by wyjść z opakowania?

W tej tajemniczej historii główną rolę odgrywa mały włóczkowy elf. To on jako pierwszy zacznie poznawać nowych przyjaciół. Jest bardzo ciekawski, to w końcu jego pierwsza choinka w życiu. Anna Włodarkiewicz krok po kroku odsłania sekret niedokończonego ubierania drzewka. Ta wiedza doda elfowi skrzydeł i wiary w to, że wspólnymi siłami będą w stanie zrobić to sami oraz w ten sposób odwrócić bieg niewesołej historii. A z pewnością wnieść szczyptę magii do życia pewnego chłopca i jego rodziców.

Feeria choinkowych postaci to prawdziwa galeria bohaterów obdarzonych różnymi charakterami, czasem ułatwiającymi realizację celu, innym razem siejącymi zwątpienie. Jednak poczucie wspólnoty, nadziei i misji staje się być ważniejsze niż lokalne swary. Silvia Pizzati rysuje świat choinkowych bombek, bałwanków, wróżek i lokomotyw łagodną kreską oraz nieco stonowaną kolorystyką, której wartość potęguje tajemniczy półcień nocy obecny w opowiadaniu.

Barbara Górecka / Dom Bajek