Rodzinne rymowanki czyli łyczek poezji na każdą okazję
Wiele razy pisywałam już o poezji. O tym, że dorastając tracimy z nią kontakt, niestety. Dopóki jesteśmy w szkole czytanie wierszy przytrafia nam się dość regularnie, kiedy mija czas i okres nauki się kończy oddalamy się od rymowanych strof, wersów pełnych wdzięków, wyrazów dźwiękonaśladowczych, onomatopei, eksperymentów językowych… Tymczasem poezja trwa, dryfuje w swojej ulotności i od czasu do czasu przypomina nam o sobie. Często wtedy, kiedy stajemy się rodzicami lub opiekunami małych dzieci.
„Rodzinne rymowanki” Michała Rusinka i Kasi Huzar-Czub (wyd. Trefl, 2022) to wyśmienita okazja do tego, by spróbować ponownie zaznajomić się z poezją. Krótkie, zabawne, lekkie wiersze spodobają się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Gwarantuje to nie tylko doskonały warsztat językowy obu twórców, ale także prezentowana tematyka. Dość obfity tom poetycki dzieli się na rozdziały: W domu, Na co dzień, Przez cały rok. Tym samym znajdziemy w książce rymy nawiązujące do gry w planszówki, oglądania rodzinnych zdjęć czy wspólnego gotowania; wizyty w piekarni, na placu zabaw i kinie; jazdy na rowerze, momentu rozpalania ogniska czy morsowania. Mnogość chwil i rodzinnych scenek ujętych w rymowane strofy pozwala na korzystanie z tomiku przez okrągły rok. Wiersze są bardzo krótkie i trochę dłuższe, zawsze jednak napisane ze swadą i dużym poczuciem humoru. Ta językowa lekkość sprawia, że w tej wersji poezja staje się językiem budującym bliskość i poczucie bezpieczeństwa, a nade wszystko wzmacniającym rodzinną relację.
Tom wierszy zilustrowała Kasia Kossak dynamicznie rytmizując różnorodne kolorystycznie tła, wielorakie układy kompozycyjne i perspektywę rysunku. Miękką plamę barwną dookreśla szkicowa, nieregularna kreska, której kontury wyznacza zarys postaci i ich otoczenia. W ilustracjach autorki jest dużo lekkości i humoru, który podkreśla poezję słowa.
Odkrywajmy razem z dziećmi wiersze, podrzucajmy barwne tomiki tym dziewczynkom i chłopcom, którzy rozpoczynają przygodę z samodzielnym czytaniem. To nie tylko doskonałe ćwiczenie (długość wiersza jest łatwiejsza do ogarnięcia przez umysł dziecka niż perspektywa przeczytania całej strony w książce), ale też wstęp do rozkochania się w książkach, krok do rozbudzania wyobraźni i kształtowania wrażliwości. A to niezwykle cenne umiejętności!
Barbara Górecka / Dom Bajek
