Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Dzieci” polecają szczególne książki zimowe (10)

„Dzieci” polecają szczególne książki zimowe (10)
30 listopada 2023 Redakcja DZIECI

Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…

– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.

Wśród różnych postaci filmowych, które szturmem zdobywają serca młodych widzów jest zawistny, trochę przerażający, a równocześnie wzbudzający litość stwór – zielonofutrzasty Grinch. Zanim jednak stał się głównym bohaterem filmów animowanych po raz pierwszy pojawił się na stronach książki dr. Seussa w 1957 roku. Od samego początku jego najważniejszym celem było zlikwidowanie Świąt Bożego Narodzenia, których szczerze nie rozumiał i z tego niezrozumienia absolutnie nienawidził. Nie dla niego uroki skrzących się światełek choinkowych, gwiazdkowych przysmaków, bajecznych upominków czy świątecznych śpiewów.

Ujęta w doskonałe rymy dzięki translatorskiemu talentowi Michała Rusinka historia owego dziwaka zachwyca w książce „Jak Grinch skradł Święta!” (wyd. Kropka, 2023). Theodor Seuss Geisel w doskonały sposób portretuje osobliwego stwora diagnozując go celnie na samym początku – dostrzegając jego za małe o co najmniej kilka rozmiarów serce. Tymczasem magia Świąt Bożego Narodzenia rządzi się swoimi prawami i ma za nic nawet najbardziej przemyślane koncepty jej unicestwienia.

Historii towarzyszą ilustracje autora, ujęte w czarno-białym rysunku z akcentem kolorystycznym w postaci soczystej czerwieni. Dramaturgię Dr Seuss buduje szkicową, lekko nerwową kreską i dynamicznymi kompozycjami. Warto przyjrzeć się tej autorskiej wersji Grincha, w odsłonie oczyszczonej z popkulturowych naleciałości.

Najważniejsza jednak jest obserwacja przemiany głównego bohatera, którego serce pod wpływem wspólnie wykonywanej przez mieszkańców Ktosiowa pieśni topnieje jak lód na ciepłym słońcu. I dobrze, w końcu to magia Gwiazdki!

Barbara Górecka / Dom Bajek