Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Królowa w jaskini”. Recenzja

„Królowa w jaskini”. Recenzja
18 stycznia 2024 Redakcja DZIECI

Wezwanie

Przez wieki rola kobiet była bardzo ograniczona do ścisłego terenu domowego ogniska. Dziewczynki przychodziły na świat by następnie być wychowywane na gospodarne żony, matki-opiekunki. I choć minęło wiele wiele lat od emancypacji dopiero teraz nadrabiamy zaniedbania: robimy badania herstoryczne przyglądając się kobiecym aspektom rozwoju myśli i kultury, przywracamy imiona zapomnianych bohaterek, a w literaturze dziecięcej Pippi Pończoszanka zyskuje w końcu coraz liczniejszą brygadę godnych towarzyszek. Dziewczęcość i kobiecość to już nie tylko skojarzenie ze słabą płcią, wręcz przeciwnie docenia się moc naszych babek, matek i córek. Oraz nas samych.

„Królowa w jaskini”, autorska książka hiszpańskiej artystki Júlii Sardà (wyd. Tako, 2023) jest prezentem nie tylko dla dziewczynek, ale też darem dla kobiet. Przykuwa uwagę zarówno w warstwie symbolicznego tekstu, jak i zachwycającego rysunku. Książka opowiada o trzech siostrach France, Karmeli i Tomce. Narracja, jak to w baśniach bywa, osadzona jest w nieokreślonym czasie, dawno, dawno temu. Tej nocy Franka miała piękny, enigmatyczny sen o królowej w jaskini. To wspomnienie było jak wewnętrzne wezwanie do przygody, a zaproszenie do wykroczenia poza granice znanego i oczywistego świata nie dawało dziewczynce spokoju. Ruszyły zatem we trzy, ramię w ramię, siostry połączone więzami krwi i szczerą przyjaźnią.

Wkroczenie do ogrodu było dopiero preludium, silne napięcie Franki dało dziewczynkom impuls, by przejść prze płot i tym samym wkroczyć do dzikiego lasu. Odkrywanie siebie w nowej roli, oswajanie strachu, taniec z przyrodą, wejście w mrok… Kiedy siostry dotarły do królowej tylko Franka nie była zaskoczona.

Júlia Sardà doskonale stopniuje napięcie pozwalając czytelnikom przeżyć przygodę, która zazwyczaj leży poza zasięgiem dzieciństwa. Przekraczanie granic, samodzielne opuszczenie domu i niebezpieczeństwo kończy się ciekawie opisanym powrotem. Bogate w detal ornamentalne rysunki o surrealistycznym zabarwieniu budują atmosferę na równi z tekstem. Balansowanie pomiędzy nierzeczywistą stylistyką baśni a nowoczesną formą graficzną jest doskonale wyważone i czyni całość bardzo spójną.

„Królowa w jaskini” to jednak nie tylko opowiastka o tym, jak trzy dziewczynki bez wiedzy rodziców opuściły przydomowy ogród. To symboliczna, ważna i pełna głębi historia o wewnętrznej przemianie, o dojrzewaniu oraz odkrywaniu, o potrzebie dostrzeżenia w sobie kobiety silnej, wolnej i dzikiej. Tej, która pozwoli nam stawić czoła wszelkim przeciwnościom. Na własnych zasadach.

Barbara Górecka / Dom Bajek