Zapraszamy do saloniku fryzjerskiego
Fryzury! Niejednemu temat tego, co można ułożyć z włosów spędza sen z powiek. Inni wprost przeciwnie – pielęgnację głowy ograniczają do minimum. Niezależnie od tego wizyta w salonie fryzjerskim może być nie tylko przyjemnością, ale i bardzo ciekawym doświadczeniem. Zapachy kosmetyków, świszczący dźwięk ostrzy nożyczek, strumień ciepłego powietrza z suszarki… a nade wszystko świadomość, że ktoś się nami zajmuje i o nas dba.
Tym razem najmłodsi czytelnicy zaproszeni są do kameralnego bajkowego saloniku fryzjerskiego, który prowadzi cierpliwa, życzliwa i bardzo pracowita alpaka – główna postać narracji kartonowej książki Ewy Podleś „Taka Alpaka” (wyd. Dwukropek, 2023). Tytułowa bohaterka jest właścicielką urokliwego miejsca, spotyka się tutaj z różnymi osobnikami, obdarza ich uważnością oraz indywidualnym osobistym podejściem do każdego klienta. W pracy pomaga jej przesympatyczny asystent Drozd. Wieczorem na Dębowej Polanie zaplanowano wielki bal – nic dziwnego, że w takim dniu każdy mieszkaniec miasteczka odwiedza Takę Alpakę, by zrobić się na przysłowiowe bóstwo.
Jako pierwszy pojawia się zatroskany lew z trudną do okiełznania puszystą grzywą prosząc o ujarzmienie sterczących włosów. Następnie wkracza krowa marząca o lokach (Alpaka specjalnie dla niej dobiera szampon o zapachu polnej koniczyny), koń o wybitnie splątanej grzywie, krokodyl z fantazją – wielki miłośnik peruk wszelakich, lis chcący pofarbować brodę na rudo… Przy tak licznej klienteli Alpaka uwija się jak mróweczka, kiedy kończy pracę jest jednak sama zbyt zmęczona, by przygotować się na bal… Czy to oznacza, że zrezygnuje z zabawy? A może jest sposób na to, by nie ominęły ją przyjemności na Dębowej Polanie?
Galerię przedstawionych zwierząt można śmiało przyrównać do portretów ludzkich i ich wyzwań związanych z włosami. Niejeden maluch odnajdzie wśród opisanych i narysowanych bohaterów siebie i swoje problemy czy marzenia natury fryzjerskiej. A tych, którzy omijają salony z daleka książka być może przekona do tego, że w rzeczywistości to przyjazne miejsca z życzliwymi specjalistami.
Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.
Barbara Górecka / Dom Bajek
