Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

PSY (4). Nowy cykl recenzencki!

PSY (4). Nowy cykl recenzencki!
29 kwietnia 2024 Redakcja DZIECI

Wy nie wiecie, a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem!

– słowa słynnego wiersza Jana Brzechwy, jak i piosenka z filmu „Akademia Pana Kleksa”, która powstała na podstawie tego tekstu, bawią kolejne pokolenia dzieci. Nic dziwnego, psy są jednymi z najczęściej zapraszanych w grono rodzinne zwierzęcych domowników, mają wiernych amatorów, są wspaniałymi przyjaciółmi i wzbudzają szczerą moc sympatii. Nie mogło więc zabraknąć w naszych krótkich recenzyjnych cyklach tych szczególnych zwierząt, jako też swego rodzaju odpowiedź na zimowy cykl tekstów o kotach. Gotowi?

Wśród psów nie brakuje typów wielce charakternych. Bywają psie marudki i psie śmiesznotki, zwierzaki bardzo aktywne oraz takie, które nade wszystko wolą spokój domowego zacisza. A przypadkiem szczególnie wzbudzającym szczerą sympatię jest Czino (zwany także przez swoją panią też Pieskiem ogonkiem, Czinule-pule-pule, Von mordke, Nuliszczem, Czin-Czin…), bohater wielce zabawnej autorskiej książki Kasi Rozwadowskiej-Myjak „Czino czyli jak owinąć sobie człowieka wokół łapy” (wyd. Literatura, 2024).

To zbiór humorystycznych obserwacji spisanych z punktu widzenia czworonoga. Czino jest kundelkiem, uroczą mieszanką amstafa – gangstera z podwórka oraz wysokiej smukłej harcicy – damy z kamienicy. Jego nieoczywistą urodę dopełnia charakter, pies bezgranicznie uwielbia swoją panią i doskonale wie, jak zagrać ciałem czy mimiką pyska, by ją do czegoś przekonać. Pani chce wyjść z domu BEZ PSA? O nieeeee, ta sztuczka nie przejdzie… Ale jeśli to się jednak wydarzy, po odegraniu odpowiedniej ilości smutnych spojrzeń i chwytających za serce westchnień Czino wykorzystuje moment samotności na rzeczy wielce zakazane. Możliwość wytarzania się po łóżku – oto jest sowita nagroda za niecny wyczyn pani. Czino bywa trochę niezdarny, boi się deszczu, ma swój ukochany kocyk i różne kreacje na zimowe spacery. Kamizelka ratunkowa do pływania? Ta się akurat w jego przypadku nie sprawdziła… Poza humorystycznymi scenkami z książki przede wszystkim bije wielka miłość, głęboka więź między człowiekiem i zwierzęciem, prawdziwa relacja, czasem oczywista, czasem zaskakująca.

Treść fabuły dopełniają ilustracje autorki. Kasia Rozwadowska-Myjak jest malarką, obecnie mieszkającą w Wiedniu. Jej szkicowe ekspresyjne rysunki doskonale oddają charakter toczącego się opowiadania, wielorakie portrety Czina i nakreślone szybką kreską kompozycje stanowią lekkie tło dla tej czułej historii.

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek