Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Sposób na koronaświrusa. Historia prawdziwa. Recenzja

Sposób na koronaświrusa. Historia prawdziwa. Recenzja
23 stycznia 2022 Redakcja DZIECI

Metr od innej osoby,
by nie złapać tej okropnej choroby

– rapowali do melodyjnego rytmu członkowie spontanicznie założonego kolektywu The Baumans w marcu 2020 roku. Choć za chwilę miną dwa lata od pierwszego lockdownu i koronawirus zdążył nas już oswoić ze swoją uciążliwą obecnością, nerwowa i pełna różnorodnych emocji atmosfera pamiętnej wiosnyjeszcze długo będzie wybrzmiewać w naszych głowach. Pandemia, kwarantanna, izolacja, maseczki, nowe słowa zainfekowały naszą codzienność burząc ustalony dotąd rytm.

Zadziwiająco niewiele dotychczas wątków covidowych pojawiło się w literaturze dla dzieci, dlatego tym bardziej warto sięgnąć po książkę „Sposób na koronaświrusa. Historia prawdziwa” Grażyny Bąkiewicz (wyd. Literatura, 2021). Autorka znana czytelnikom przede wszystkim z książek historycznych traktujących o mniej lub bardziej bardziej odległych czasach (bardzo ciekawa seria opowieści o Piastach czy wydarzeniach bardziej współczesnych, jak odzyskanie przez Polskę niepodległości) tym razem relacjonuje oczami kilkuletniego Tomka rok, który znacząco odmienił nasze życie społeczne.

Choć sam wirus wygląda całkiem sympatycznie, narrator doskonale wie, że nie da się go polubić. Tomkowi trudno odnaleźć się w rzeczywistości bez przedszkola, gdy nie może dokończyć z przyjaciółmi pracy nad wynalazkiem, ukochane osoby widzi tylko z daleka i otrzymuje absolutny zakaz przytulasków. Denerwuje go fakt, że nikt nie potrafi mu odpowiedzieć na pytanie, czy po wakacjach pójdzie do szkoły. A gdy w końcu do niej trafia kolejnym wyzwaniem jest dostosowanie się do obowiązku noszenia maseczek, później oswojenie nauki zdalnej…

Grażyna Bąkiewicz w wyważony sposób dozuje emocje, które tak silnie dotknęły wówczas wszystkich nas, niezależnie od wieku i doświadczenia. Sposobem Tomka na walkę z tym, co tak mocno zaingerowało w jego życie jest dziecięcy kreatywny umysł i humor. Śmiechem zwalcza lęk i pomaga innym w rekonwalescencji, niesie inspirację i bodziec do pozytywnego myślenia.

Anna Simeone portretuje głównego bohatera na tle miasta, domu czy szkoły koncentrując się przede wszystkim na jego emocjach. W ilustracjach artystki znaleźć można drobne detale charakteryzujące pełne chaosu pierwsze tygodnie pandemii, które zwłaszcza odbiorcom dorosłym musiały utkwić w pamięci, jak chociażby plakaty z hasłami zostań w domu. Całość jednak, podobnie jak fabuła, nie przytłacza, a wraz z rozwojem historii wnosi więcej śmiechu i pogody.

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek