Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Toruńskie pierniki” oraz „Syrenka warszawska”. Recenzja

„Toruńskie pierniki” oraz „Syrenka warszawska”. Recenzja
4 lutego 2023 Redakcja DZIECI

Nowe szaty legend

Legendy! Ile w nich uroku, czaru, magii! Podróżując lubimy zanurzyć się w miejscowe podania i baśnie, pełne dziwów opowieści, które próbują wyjaśnić niecodzienne zjawiska i jednocześnie przekazać wartościowy morał. O swoje legendy z coraz większą pieczołowitością dbają miasta większe i mniejsze, regionalne historie pozwalają na odkrycie bogactwa polskiej geografii, także szlaków przyrodniczo-krajobrazowych. Dzięki legendom nie tylko poznajemy lokalną kulturę i jej dziedzictwo, ale też wprowadzamy w codzienność odrobinę niezwykłości, atmosfery czasem trochę groźnej, ale zawsze doprawionej obecnością ludzi o dobrym sercu. W legendach swój głos otrzymują istoty, które trudno napotkać – smoki, syreny, gadające zwierzęta. Bohaterami stają się także ci, którym los nie dał szansy w postaci bogactw czy rodowodu, a do pozytywnego finału i uznania dochodzą swoim sprytem oraz życzliwością.

Agnieszka Frączek, znana i lubiana pisarka oraz twórczyni poezji dla dzieci, wzięła na warsztat sześć znanych polskich legend ubierając je w nowe wersy i zgrabne rymy. Autorka pochyliła się nad motywem poznańskich koziołków, bałtyckiej flądry, kwiatu paproci i smoka rezydującego w pieczarze pod Wawelem. W moje ręce trafiły „Toruńskie pierniki” oraz „Syrenka warszawska” (wyd. Mamania, 2021).

Przenosząc fabułę opowieści do Torunia Agnieszka Frączek maluje słowami miasto pełne korzennego zapachu tradycyjnych tutejszych wypieków. I to właśnie z piernikami wiąże się regionalna legenda o ubogim piekarzu, który nie potrafił zbić fortuny na swoich wyrobach, bowiem zbyt hojnie dzielił się nimi z potrzebującymi istotami (a wśród nich byli i przedstawiciele fantastyczni, jak smok czy dziarski strach na wróble). Los piekarza odmieniło się podczas wizyty samego króla, dzięki pomocy jego nietuzinkowym przyjaciołom.

Smoki, baby-jagi, wróżki i krasnoludki licznie zamieszkiwały też gęste bory na miejscu, w którym leży dzisiejsza stolica Polski. W migocących wodach Wisły mieszkała także pełna uroku postać pół-kobiety, pół-ryby. Warszawska syrenka, bo o niej mowa jest główną bohaterką tej krótkiej rymowanej opowiastki.

Cykl legend zilustrowała Magdalena Jakubowska tworząc jednolitą stylistycznie kartonową serię książek dla młodszych dzieci. Realistyczne rysunki, okładki okolone charakterystyczną bordiurą, kolorystyka konsekwentnie dopisana do danego tytułu tworzą spójny cykl poświęcony ważnym w kulturze polskiej wątkom. To dobrze skrojone zaproszenie do pierwszego spotkania dziecka z legendami, książki, które pobudzą wyobraźnię, ale też dadzą impuls do szukania następnych wątków. A tych w naszym rodzimym dorobku szczęśliwie jest wiele.

Barbara Górecka / Dom Bajek