Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Co się dzieje w mojej głowie? Recenzja

Co się dzieje w mojej głowie? Recenzja
19 lutego 2020 Redakcja DZIECI

Zbyt długi wieczór, który przeradza się w nieprzespaną noc? Kotłujące się myśli, które nie pozwalają zasnąć? Scenariusze pojawiające się pod powiekami, zmartwienia, analizy… Brzmi znajomo? Takie sytuacje zdarzają się wielu z nas, czasem bardzo rzadko, czasem nazbyt często. Nie jest łatwo okiełznać myśli, na szczęście można to całkiem sprawnie wyćwiczyć. A im wcześniej rozpoczęty „trening” tym lepsze może przynieść efekty.

Rozmawiać o umyśle i tym, co się dzieje w głowie można już z kilkulatkami. Starsze przedszkolaki mają coraz większą świadomość tego, jak otoczenie, wydarzenia, relacje z innymi mogą wpływać na nasze nastroje, samopoczucie. Dobrze wiedzą, czym może być zmartwienie.

Molly Potter, autorka książki „Co cię martwi?”, napisała równie ciekawą pozycję: „Co się dzieje w mojej głowie?” (wyd. Tadam, 2019). W obu przypadkach używa podobnej konstrukcji – każda strona poświęcona jest ważnemu pytaniu, na które autorka próbuje szukać odpowiedzi. Molly Potter podsuwa małemu czytelnikowi różne propozycje, czasem coś doradza, jednak zdecydowanie nie w tonie ściśle mentorskim, a raczej zachęcającym do własnych poszukiwań. Wskazówki nie są zbyt skomplikowane, dotykają uniwersalnych zachowań, stosunkowo łatwo zastosować je w praktyce. Jedną z propozycji jest na przykład stworzenie sieci wsparcia w formie listy osób, którym ufamy i do których możemy się zwrócić w razie kłopotu (czy nie przypomina to przysłowiowej „całej wioski” potrzebnej do wychowania dziecka?). Molly Potter zachęca dzieci do podjęcia próby z medytacją, do analizy relacji z bliskimi nam osobami, do zdefiniowania pojęcia szczęście. Podkreśla, jak ważną rolę w życiu pełni rodzina oraz przyjaciele, dając jednak przestrzeń na to, że nie jest obowiązkiem lubić każdego z naszego otoczenia. Uczy patrzenia na problem z dystansu i brania pod uwagę perspektywy drugiej strony konfliktu.

Ważne w tej książce jest także podejście całościowe – uwaga autorki koncentruje się nie tylko na emocjach czy myślach, akcent jest położony też na to, jak różne obszary naszego ciała są ze sobą połączone. Dbając o dobry sen, wartościowy posiłek, ruch i aktywność fizyczną wspieramy umysł, to wiedza, którą warto się dzielić z dzieckiem od najmłodszych lat.

Cieszę się, że powstają takie książki. Wśród dorosłych nie brakuje osób, które mają problem z własnym wnętrzem, są pogubieni w gąszczu emocji, oczekiwań czy wyobrażeń. Często brakuje nam narzędzi, ponieważ nikt z nami nie rozmawiał o tym, co dzieje się w naszych głowach. Książki Molly Potter mogą być pomocne nie tylko małym czytelnikom, ich prostota i klarowność jest przystępna też dla rodziców czy opiekunów, którzy dopiero zaczynają pracę z emocjami – swoimi i swoich dzieci.

Barbara Górecka / Dom Bajek