To pytanie zadają sobie niemal wszyscy. Będąc w jednym miejscu zastanawiamy się, co porabiają nasi najbliżsi. Teraz, gdy jesienią tak dużo dzieci spędza czas w nowym przedszkolu czy szkole, rodzice wyobrażają sobie czas swoich synów i córek – rozmyślają nad tym, co i jak dzieje się w ich otoczeniu. Błądzimy myślami po miejscach, które z różnych powodów musieliśmy opuścić. Wracamy wspomnieniami do minionych wakacji. Czy morze szumi nadal tak kojąco? Czy nasz ukochany widok pozostaje niezmienny?
Dzieci także rozmyślają nad tym, co się wydarza bez nich. Czasem z poczuciem straty, wyobrażając sobie, że podczas ich nieobecności dzieją się najlepsze zabawy i najbardziej zadziwiające historie. Czasem z ciekawością zadając pytania, co tak naprawdę dokonuje się w życiu ich przyjaciół, rodzeństwa, rodziców, gdy ich samych nie ma w pobliżu. Draga Jenny Malesevic stawia w swojej bardzo zabawnej książce bardzo poważne pytanie: „Czy ktoś tu je słodycze beze mnie?” (wyd. Trefl Books, 2022). Tę kwestię (naprawdę istotną!) porusza je w imieniu grupki rezolutnych maluchów, które są bardzo ciekawe tego, jak wygląda życie ich rodziców i opiekunów w pracy, domu, nocą… Czy zawsze i wszystkim konsekwentnie udzielają rad i nie pozwalają mlaskać, podobnie jak czynią to w obecności swoich pociech? Czy namawiają koleżanki z biura do zjedzenia warzywka? Czy raczej urządzają szalone dorosłe kinderbale, wspinają się na najwyższe drzewa, odgrywają teatralne scenki w wymyślnych strojach? Najpilniejszą kwestią jest dotarcie do prawdy, czy przypadkiem dorośli potajemnie nie zjadają słodyczy?
Ilustracje Charlotte Bruijn doskonale harmonizują z humorystycznym tekstem, wibrując szeroką gamą barwną, różnorodnymi układami kompozycyjnymi i celowym podkreśleniem pewnych czynności czy przedmiotów, co dodaje całości dynamiki i wzmacnia żartobliwy wymiar opowiadanej historii. Artystka mówiąc o sobie podkreśla, że tworzy rysunki dla dzieci w wieku od 0 do 100 lat – lekkość jej kompozycji w pełni oddaje ducha tej wypowiedzi.
„Czy ktoś tu je słodycze beze mnie?” to pełna ciepłego humoru książka o przewrotnie skomponowanym zakończeniu, której lekturze z pewnością towarzyszyć będą głośne wybuchy śmiechu. A zaraz po nich wycelowane w nas bystre oczy zadadzą tytułowe pytanie… 🙂
Barbar Górecka / Dom Bajek
