W towarzystwie moc i siła
Jak przekonać dzieci, które w naturalny sposób przechodzą fazę rozwojową silnego skupienia na sobie do otwartego i pełnego życzliwości spojrzenia na innych? Z biegiem lat wielu z nas nabiera doświadczenia i uczy się, że dobrze skrojona praca zespołowa to wielka wartość, że w doborowym towarzystwie możemy zdziałać wiele i efektywnie. Że nasza ludzka różnorodność jest tym, nad czym warto pracować, podkreślać i umiejętnie zestawiać, aby udźwignąć największy problem i znaleźć dobre rozwiązanie. Choć coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z wartości dobrej współpracy miejsca oficjalnej nauki pozostają w tyle w tym temacie, nierzadko nie wykorzystując naturalnego potencjału dzieci, które jeszcze nie wkleiły się w ustalone koleiny myślenia.
Stąd tak wartościowe są książki w nieoczywisty sposób podejmujące te tak ważne kwestie. „Duży problem” autorstwa Davidego Cali (wyd. Tako, 2023) to kolejna mądra i wielce symboliczna opowieść, która wyszła spod pióra cenionego na całym świecie pisarza i twórcy literatury dla dzieci. Tym razem społeczność małej miejscowości spotyka wydarzenie niezwykłego formatu – tuż obok ich misternie utkanych domów, prosto z nieba spada COŚ. DUŻY PROBLEM. Owo coś, przypominające kształtem wielkiego ziemniaka, a może meteoryt, zdecydowanie zakłóca spokój mieszkańców. Padają różne pomysły nawołujące do rozwiązania kłopotliwej sytuacji – inaczej na tę palącą kwestię spogląda filozof rozmyślający nad przyczyną zaistnienia DUŻEGO PROBLEMU, inaczej Wielki Dowódca Wojsk pragnący zaangażowania bomb i innych groźnych środków bojowych, ktoś organizuje protest…
„Duży problem” to kolejny tytuł zilustrowany w marzycielsko-onirycznej tonacji przez Marco Somę. Włoski rysownik prowadząc w swój charakterystyczny sposób dopracowaną kreskę i stonowaną barwę kreuje poetycki mariaż świata ludzi i zwierząt, w którym motyle oraz ćmy obdarzone są wyrafinowaną mimiką i stylizowanymi ubraniami, a ich domy czy pojazdy odzwierciedlają piękno architektury i techniki przełomu XIX i XX wieku. W tej baśniowej scenerii uwagę przykuwają dopracowane detale oraz jednolita konwencja obrazu.
Przełom w historii zwiastuje pojawienie się małej dziewczynki, która nie tylko odkrywa prawdziwą naturę DUŻEGO PROBLEMU (mamy tu wyraźny ukłon w stronę dziecięcej ciekawości, spostrzegawczości i intuicji), ale i niesie impuls do zaangażowania się całej społeczności w celu uporządkowania zaistniałej sytuacji. Działając wspólnie dają radę, bowiem
(…) nawet największe problemy i troski znikają jak kamfora, gdy dzielimy je z innymi.
Barbara Górecka / Dom Bajek
