Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Dzieci” polecają pod choinkę – zimowa recenzja książkowa (2)

„Dzieci” polecają pod choinkę – zimowa recenzja książkowa (2)
17 listopada 2022 Redakcja DZIECI

Kiedy dni stają się coraz dłuższe, a poranki chłodniejsze najwyższy czas, aby pomyśleć o zimie, a tę najpiękniejszą, baśniową, magiczną z pewnością znajdziemy w książkach. Każdego roku na księgarskich półkach pojawiają się pachnące cynamonem, błyszczące i wzruszające tytuły, które wpływają na rodzinną atmosferę, świąteczny nastrój i nierzadko stają się ważnym składnikiem domowych rytuałów. Wśród nich są książki świąteczne, książki o Świętym Mikołaju, elfach i śniegu czy te podzielone na 24 rozdziały – do czytania każdego dnia grudnia aż do Wigilii. Apetyczne i rozgrzewające serca.

Z radością przyjęłam wiadomość o tym, że w naszym domu tej zimy ponownie zagości Myszonek. Ta urocza postać literacka stworzona przez fińską autorkę oraz ilustratorkę książek dla młodszych dzieci Rikkę Jäntti szturmem zdobyła już serca w ponad 18 krajach. Do Polski zawitała dzięki wydawnictwu Frajda.

„Myszonek i Gwiazdka” (wyd. Frajda, 2022) jest przede wszystkim zapisem trudności oczekiwania. Rezolutny chłopczyk rozpoczyna odliczanie do Gwiazdki w dniu…2 listopada. Nie dziwi zatem fakt, że czas ten dłuży się mu niemiłosiernie, nawet jeśli wypełniony jest pieczeniem pierniczków z przyjaciółmi czy odkrywaniem małych upominków z okienek kalendarza adwentowego. Kiedy jednak nadchodzi upragniony moment, Myszonek spędza go w ciepłym gronie rodzinnym, otoczony blaskiem choinki i zapachem świątecznego jedzenia. Akcentem, który odbiega od tradycyjnie pojmowanych przygotowań domu na święta, a który warto szczególnie podkreślić, jest fakt, że mamie Myszonka pomaga Dziadek Mysz, podczas gdy babcia zajmuje się wnuczkiem relaksując się z nim przy zimowej bajce.

Myszonek i trzaskający mróz” (wyd. Frajda, 2022) to zapis różnych perypetii Myszonka i jego mamy. W tym zbiorze zimowych impresji znajdziemy wiele emocji, które doskonale są znane maluchom i ich rodzicom. Chłopczyk denerwuje się, kiedy musi nałożyć dodatkową czapkę, odczuwa ukłucie zazdrości na widok nowych figurek kolekcjonerskich kolegów z przedszkola czy telefonu komórkowego Lulu… Wśród momentów niełatwych są i takie, które przynoszą wiele radości – wizyta z mamą w bibliotece  i samodzielne wypożyczenie książki, pieczenie bułeczek, harce z przyjaciółmi na śniegu, a nade wszystko wspólne łyżwy z mamą. Na lodowisku to Myszonek jest specjalistą i wspiera dorosłą mamę dodając jej otuchy i dzieląc się własnym doświadczeniem.

Obie części, podobnie jak poprzednie, to lekko poprowadzony zapis codzienności. Poranki przeplatają się z wieczorami, śniadania z podwieczorkami, złość z radością. Najważniejsza jednak jest prosta i serdeczna relacja Myszonka i jego mamy, ich wzajemna wrażliwość zawarta w drobnych gestach, radość bycia razem, szacunek i zrozumienie, także dla trudniejszych emocji. Rikka Jäntti z czułością portretuje swoich bohaterów, nie tylko słowem, ale i obrazem. Realistyczne rysunki otulają swoim ciepłem jak miękki świąteczny koc. Obowiązkowo z motywem śnieżynek.

Barbara Górecka / Dom Bajek