Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Kłopotliwe szczenię. Recenzja

Kłopotliwe szczenię. Recenzja
2 sierpnia 2022 Redakcja DZIECI

Literatura lubi bohaterów, którzy swoim charakterem, wyglądem czy sytuacją życiową przełamują schematy. Dotyczy to zarówno książek dla dorosłych, jak i tych pisanych z myślą o dzieciach – choć w tym drugim przypadku można pokusić się o tezę, że tak dobrane postacie w szczególny sposób uczą o różnorodności i dają pokrzepienie od najmłodszych lat. Łatwiej nam żyć, starać się zrozumieć świat i akceptować to, jak wieloracy są ludzie, gdy poznamy szeroki wachlarz przykładów opowieści.

Tomasz Samojlik na bohaterów swoich książek wybiera zwierzęta nadając im jednak wiele ludzki cech, dzięki czemu szybko można utożsamić się z opisywanymi postaciami. „Ambaras” (wyd. Agora dla dzieci, 2018) jest świetnie napisaną, dobrze skonstruowaną i dającą wiele do myślenia historią ostatniego wilczka z letniego miotu, kłopotliwego, chuderlawego i zdecydowanie różniącego się od swoich starszych braci o wiele znaczących imionach Chyży i Mocny. Gdy Ambaras pojawił się na świecie, jego ojciec, basior Krzepki dominujący w watasze, miał wiele wątpliwości, czy jest sens zostawiać szczeniaka przy życiu. Ambaras został przy rodzinie dzięki uporowi jego matki, Rudej, jednak dorastanie nie przyszło mu z największą łatwością. Znacząco odróżniał się od innych wilków, nie był tak szybki czy sprawny, miał jednak inne cechy dające mu przewagę w życiu – inteligencję, intuicję i empatię. Ambaras szybko zaprzyjaźnia się z leśnymi mieszkańcami, a kiedy nadchodzą ludzie siejąc strach i pretekst do kolejnej ucieczki, to właśnie on znajduje sposób na wypracowanie międzygatunkowego porozumienia.

Leśne perypetie Ambarasa sportretowała Elżbieta Wasiuczyńska, w serii Zwierzaki to jej pierwsza realizacja, kilka lat później zilustrowała także opowiadanie „Bercia i Orson” również autorstwa Tomasza Samojlika, opublikowane w tym samym cyklu. Jej lekkość budowania malarskich historii, migotanie światła i koloru, subtelności odcieni zieleni i innych barw w pełni oddają poezję, tajemniczość i wdzięk lasu o różnych porach roku.

„Ambarasa” czyta się szybko, z przyspieszonym biciem serca i dużymi emocjami. Trudno nie kibicować sympatycznemu wilczkowi, którego natura uczyniła odmiennym. Tomasz Samojlik doskonale buduje napięcie, różnicuje fabułę, umiejętnie wprowadza zwroty akcji prowadząc ku szczęśliwemu finałowi, aprzy okazji uczy nas wiele o wilczych zwyczajach. I tylko cień człowieka, nawet w obliczu zawartego pokoju, nieustannie budzi grozę.

Barbara Górecka / Dom Bajek